Po tygodniu zwiedzania regionu młodzi chrześcijanie z sześciu kontynentów wyruszyli do Krakowa. Już za dwa dni spotkają się z papieżem Franciszkiem. Jak Toruń pożegnał pielgrzymów?

Przyjechali do naszego miasta z sześciu kontynentów. Cały tydzień podróżowali po województwie kujawsko-pomorskim, poznawali jego historię i zaprzyjaźniali się z mieszkańcami m.in. Torunia, Grudziądza czy Chełmży. Po tygodniu wspólnej modlitwy i zabawy wyruszyli w dalszą podróż. Kolej dowiezie ich wprost na spotkanie z papieżem.

[ZT]5772[/ZT]

- Światowe Dni Młodzieży to nie tylko spotkanie ludzi młodych, ale także ogromne przedsięwzięcie logistyczne. Myślę, że wszyscy bezpiecznie dotrzemy do Krakowa i wspólnie będziemy świętować swoją wiarę - zapewnia Daria Neumann z biura Światowych Dni Młodzieży diecezji toruńskiej. - Pielgrzymi byli zachwyceni polską gościnnością, bardzo smakowało im także polskie jedzenie. Okazało się, że nawet bariera językowa nie była problemem.

Pierwszym pociągiem wprost do Krakowa w podróż wyruszyło ponad 200 torunian. Dołączyli oni do dwóch tysięcy przybyszów z najodleglejszych zakątków świata, którzy całe życie wspominać będą wizytę w naszym województwie.

fot. Tomasz Berent

- Najfajniej było w Grudziądzu. Podobał mi się klimat tego miasta. Przyjaźni ludzie i zabytkowe uliczki. Chociaż Toruń też jest piękny, jest tutaj pełno ludzi. To zdecydowanie miasto młodych ludzi, którzy przybywają tu aby zobaczyć średniowieczne zabytki - przyznaje w rozmowie z Dzień Dobry Toruń Ndongala Pangui, pielgrzym z Angoli.

Według szacunkowych danych w Krakowie od 26 lipca przebywać będzie ok. 2 milionów młodych chrześcijan.