Co dalej z Lokalną Grupą Działania? Radni oficjalnie zdecydowali, że miasto przystąpi do stowarzyszenia.
Decyzja radnych to kolejny krok na drodze do dofinansowania. Bo Lokalna Grupa Działania, to specyficzne stowarzyszenie. Po pierwsze: musi składać się z przedstawicieli organizacji pozarządowych, przedsiębiorców i urzędników - i żadna z tych trzech grup nie może mieć większości nad pozostałymi (jeden sektor może mieć maksymalnie: 49 procent udziału). Po drugie: LGD może stworzyć strategię rozwoju - czyli dokument, który określa kierunki rozwoju miasta i który pozwala zdobyć duże pieniądze z unijnych funduszy. W przypadku Torunia chodzi o ok. milion zł rocznie.
Nie da się zdobyć tych pieniędzy bez udziału miasta - stąd decyzja radnych jest ważna. Nadal jednak nie wiadomo, jak potoczy się współpraca. Jeszcze kilkanaście dni temu przedstawiciele organizacji samorządowych alarmowali, że miasto blokuje ich inicjatywy. Informowali, że po kilku miesiącach przygotowań, wspólnych spotkań i dyskusji prace nad powołaniem LGD zostały wyhamowane. Uzgodnienia statutu stanęły w martwym punkcie, a walne zebrane założycielskie już dwukrotnie odroczono.
Przedstawiciele miasta kontrowali, zapewniając, że dostęp do statutu jest otwarty, a urzędnicy są w dobrym kontakcie ze społecznikami. Tymczasem strategia musi być skończona do końca lutego. Jeśli tak się nie stanie, pieniądze, które w najbliższym roku mogłaby dostać LGD, przepadną.
amberka13:54, 24.11.2015
1 0
Czyli wszystko idzie do przodu. Oby im to dofinansowanie nie przeszło koło nosa. 13:54, 24.11.2015
MarcinTorun23:44, 28.11.2015
0 0
Będzie to jedno z największych stowarzyszeń funkcjonujących w naszym mieście. 23:44, 28.11.2015