Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok dla 42-letniego Rafała K. Uznał go winnym usiłowania zabójstwa narzeczonej Klaudii B. oraz uwięzienia jej i członków jej rodziny. Wyrok dla Rafała K. to 25-lat więzienia. O warunkowe zwolnienie będzie się mógł ubiegać dopiero po 20 latach. Przypomnijmy, oskarżony poznał Klaudię B. kilka miesięcy po wyjściu z więzienia. Tam odsiadywał wyrok za gwałt. Jak zeznała poszkodowana, połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia. Po trzech tygodniach zaręczyli się, ale sielanka nie trwała długo. Mężczyzna był bardzo zazdrosny, nękał kobietę, która pracowła jako barmanka. Ta postanowiła z nim zerwać. 42-latek zjawił się u niej 1 lutego 2018 roku. Sterroryzował rodzinę - skuł kajdankami jej dziadka, brata związał. Nad kobieta się pastwił - rozebrał i dręczył, kazał wybierać kogo pierwszego ma zabić. Nożem pociął kobiecie piersi, uda, pośladki, brzuch. Zmusił ją do wypicia silnych leków psychotropowych wymieszanych z piwem i wodą. Dziadek kobiety Ryszard B. zdołał oswobodzić ręce, napisać kartkę z prośbą o pomoc i wyrzucić ją przez okno. Przed blokiem przy Gagarina znalazł ją przechodzień i wezwał policję. Horror rodziny się skończył. Mężczyzna został zatrzymany. Teraz zapadł wyrok. Co istotne, sąd wziął pod uwagę, że sprawca dokonał przestępstwa w warunkach recydywy, bo kilka miesięcy po wyjściu z więzienia, w którym odsiedział 5 lat za gwałty. Rafał K. oprócz 25-lat więzienia ma też 15-letni zakaz zbliżania się i kontaktu z pokrzywdzonymi oraz obowiązek zapłaty częściowego zadośćuczynienia. Byłej narzeczonej: 30 tys. zł, a jej dziadkowi i bratu po 6 tys. zł. Wyrok nie jest prawomocny, ale prokurator jest z niego zadowolony. Oskarżony nie pojawił się w sądzie.
2020-03-04 15:35:49