"Nie ma zgody na zmiany dla zmiany" - nauczyciele z całej Polski przyjechali do Torunia, aby stanowczo protestować przeciwko nowej reformie edukacji. Powód? Nikt nie konsultował jej założeń z przedstawicielami oświaty. "To jakaś kpina" - zgodnie przyznają związkowcy.
Minister Edukacji Narodowej Anna Zalewska przyjechała do Torunia, aby przedstawić plany i założenia planowanej reformy. Projekt spotkał się ze stanowczych sprzeciwem ze strony środowiska nauczycieli.
- Minister Anna Zalewska obiecała, że w wyniku podwyższenia wieku szkolnego z 6 na 7 lat nikt nie straci pracy. To były tylko puste słowa! Czy rzeczywiście polska edukacja wymaga zmian, czy to jedynie polityczne ADHD kolejnego ministra? - zastanawia się Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielska Polskiego.
Wraz z władzami ZNP do Torunia przyjechali nauczyciele z całej Polski. Według wstępnych szacunków przed Jordankami protestuje nawet tysiąc osób!
fot. Tomasz Berent
Pomysł likwidacji gimnazjów, jaki minister zapowiedziała już w listopadzie 2015 roku, nauczyciele uznali za skandaliczny!
- Nasi odważni nauczyciele stanęli w obronie dzieci! Trzeba było powiedzieć stanowcze dość! Dzisiaj już wiemy, że szkoły podstawowe wchłoną gimnazja, jak to ma wyglądać? Nic nie wiemy! - mówiła oburzona Urszula Polak z toruńskiego oddziału Związku Nauczycielska Polskiego. - W Toruniu nasze koleżanki walczyły o gimnazja, pod projektem zebrano 250 tys. podpisów!
Nauczyciele drżą o prace, już teraz wiadomo, że ofiarami reformy będą pedagodzy nauczania wczesnoszkolnego. Nie same zmiany budzą takie kontrowersje. Nauczyciele mówią stanowcze NIE, bo nikt nie konsultował z nimi tego projektu.
- Szkoła jest w tej chwili wykonawcą "roboty", za którą nauczyciele dostają mierne pieniądze. Na to nie możemy się zgodzić! Nie ma naszej zgody na powielanie kolejnych błędów - mówi stanowczo Grażyna Rusicka, nauczyciel z Włocławka.
Koniec czerwca to nie jest dobry czas, aby ogłaszać takie rewelacje, a nawet jak zgodnie przyznają nauczyciele, rewolucje!
- Jesteśmy zaskoczeni, że MEN swoje pomysły przedstawia na początku wakacji. Przecież nie mamy możliwości, aby wspólnie przeanalizować propozycje Anny Zalewskiej. To nie ten moment, na takie rozmowy! Nie wiemy, czy rzeczone konsultacje się odbywały! Na pewno nie brali w nich udziału władze ZNP. Jesteśmy pełni obaw! - przyznaje przerażona Honorata Baranowska z oddziału ZNP we Włocławku.
Chociaż protestujący cały czas liczyli na to, że obecna na Jordankach minister Anna Zalewska odpowie na ich postulaty to nie doczekali się, bo szefowa resortu edukacji była zbyt zajęta debatą oświatową.
fot. Tomasz Berent
0
0
0
0
0
0
6 16
Czy okres wakacji, to nie jest dobry czas na analizę, krytyke tych programowych projektów zmian? Cwaniacy ze skomusząłego, czerwonego znp woleliby przenieść tę 'dyskusję" do szkół, do klas! Oto im chodzi. ZNP ( od przedwojnia) nieciekawe towarzystwo. Broniarz i spółka ( pokroju tej Polak z Torunia ( czerwona w poglądach, bardziej niż facjata pijaczka!. Teraz ujmuja się raptem za nauczycieli wczesnoszkolnych. jacy troskliwi. Znów im (znp0 zamarzyła się polityka, protesty. a protestujcie-macie ponad dwa m-ce na codzienne demonstracje. A program przedstawiony przez min. edukacji jest sensowny i gwarantujący wzrosdt poziomu w szkolach, a nie tumaństwo odtestowe ! Byłem! widziałem! 1000 uzbierali redaktorzy z ddt?! chyba w godzinach szczytu, razem z wydsiadającymi i oczekującymi na T i A trudno byłoby sie tylu doliczyć. A możecie lewacy podać nawet i 250 000 ( jak bufetowa o marszu szKODników) 15:56, 27.06.2016
5 1
Rozumiem byl pan i liczyl protestujacych? 17:41, 27.06.2016
2 1
Stanisałw - a jaki będzie program nauczania dzieci.nic nie napisałeś, zwymiotowałeś na ZNP, ale to co najważniejsze ani słowa. Pewnie sam nie masz zielonego pojęcia i klepiesz to samo co wodzu i wazeliniarze wodza. Dobra zmiana to taka gdy raz zmienimy lata nauki(powrót do 8 klas szkoły podstawowej) i 4 lata liceum, ale najważniejsza sprawa o którą należy za walczyć to system nauki, jakie tu będą zmiany?? czy dzieci wybitne zyskają czy znów będą stratne, czy dzieci mające trudności( z różnych powodów) zostaną potraktowane innym systemem nauki dostosowanym do ich możliwości. Krótko czy będzie elastyczny system czy nadal tak jak dziś ,byle zdać cholerne testy i puścić głąbów dalej w nie udolny system szkolnictwa??? Napisz jaki to ma być system gwarantujący naszym dzieciakom zupełnie inny ciekawy,nowatorski system nauki, podaj więcej szczegółów niż pomyj wylanych na głowy postkomuny. Czekam z niecierpliwością na dane. 09:38, 28.06.2016
1 2
wezcie sie wkoncu do nauczania dzieci a nie siedzenia z tylkami i karcenia.... czerwone znp!!!
zlikwodowac to zawszone towarzystwo wzajemnej adoracji... gdyby sie nauczyciele zajmowali tym co maja i zarazali pasja dzieciaki to bylo by inaczej.... znam wielu wspanialych nauczycieli - czemu ich tam nie bylo? bo robia to do czego sa powoalani a nie szukania wygody, latwych pieniedzy i tylko narzekania!!!!!
wstyd! co za przyklad dla dzieciakow!!!!! wywalic na bruk to dziadostwo - bo to nie sa nauczyciele tylko dziadostwo 18:01, 28.06.2016