Zamknij

Awantura o obszary chronione. Samorządowcy się buntują

10:30, 04.09.2015 Katarzyna Fus
Skomentuj

Najpierw zawrzało na sejmiku, teraz buntują się samorządowcy. Chodzi o pakiet uchwał o wyznaczeniu obszarów chronionych, przyjęty na ostatnich obradach wojewódzkich. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, zaskarżył uchwałę do wojewody. Co z Toruniem? Opinie o uchwałach były negatywne.

Już podczas sesji sejmiku radni wskazywali, że uchwały dotyczące obszarów chronionych mocno ograniczają możliwość zarządzania własnymi terenami, np. nie są zgodne z planami zagospodarowania przestrzennego. Takie wątpliwości zgłaszali bydgoscy radni, przekonując, że wyznaczenie granic według propozycji marszałka spowoduje utrudnienia w prowadzeniu budów np. w Smukale czy Opławcu.

Wątpliwości miała nie tylko Bydgoszcz. Część samorządów wydało negatywne opinie o proponowanych uchwałach. Było ich kilkadziesiąt. Mimo tego sejmik przegłosował cały pakiet dokumentów. Dlaczego? Nowa ustawa krajobrazowa wymaga od władz województwa uzgodnienia zakresu obszarów, ale do czasu wejścia w życie zapisów wystarczy opinia, ale nawet ta nie jest dla sejmiku wiążąca. Stąd pośpiech.

 

- Nie wyobrażam sobie negocjowania teraz wszystkich obszarów z ponad setką gmin – mówił marszałek Piotr Całbecki. - Dwa lata nad tym pracowaliśmy. Mało tego: 19 z tych obszarów to te, które wcześniej same były przygotowane przez gminy. Wszystkich przeciwników tych obszarów zapraszam do niemieckich landów, gdzie takie rozwiązania funkcjonują już od dawna, a przecież Niemcy wciąż są potęgą gospodarczą. To, co teraz robimy, nie jest żadnym ograniczaniem rozwoju.

 

Rafał Bruski zaskarżył uchwałę dotyczącą obszarów chronionych w Bydgoszczy. Co z Toruniem? Na terenie miasta wyznaczono trzy obszary chronione. Magistrat wydał dwie negatywne opinie o projektach.

Jeden dotyczy Kaszczorka. Czytamy w niej:

„Przebieg granic zawarty w przedłożonym projekcie uchwały Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w sprawie Obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Drwęcy jest niezgodny z granicą ustaloną w obowiązujących miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego oraz Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Torunia. Obszar zawarty pomiędzy granicą określoną w mpzp, a granicą określoną w projekcie przedmiotowej uchwały – to w większości teren istniejącej i planowanej zabudowy mieszkaniowej.”

 

Druga dotyczyła obszaru na południu Torunia: „... ponadto strefa ww. obszaru ochrony krajobrazu, skutkująca zakazami zawartymi w paragrafie 5 opiniowanego projektu uchwały koliduje z planowaną rozbudową węzła Toruń-Południe (Czerniewice), mającego łączyć autostradę A1, drogę ekspresową S10 z ul. Poznańską.”

 

Do trzeciego projektu uwag nie było. Miasto do tematu podchodzi spokojnie:

- Mieliśmy uwagi do treści uchwał, wyraziliśmy je w opinii wysłanej do marszałka i przewodniczącego sejmiku – wyjaśnia Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta. - Mamy jednak świadomość, że zapisy uchwały – jak każdego innego aktu prawna miejscowego – można zmienić. Jeśli więc zajdzie taka potrzeba, to będziemy wnioskować o zmiany w zapisie uchwały.

 

Ustawa krajobrazowa wchodzi w życie 11 września.

 

(Katarzyna Fus)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%