Gmina Lubicz kolejny już rok gościła uczestników Międzynarodowego Spływu Kajakowego "Pojezierzem Brodnickim, Drwęcą, Wisłą".
„Ahoj, witojcie” – jeszcze z kajaka wołał Franek – stały bywalec spływu. W Lubiczu nad Drwęcą kajakarzy przywitała kapela „Dolina Drwęcy”. To już tradycja tego etapu 15-dniowego spływu, który wyruszył 29 lipca z Chełmna. Dzielni wodniacy mają do pokonania 252 km.
- Na początku było ok. 120 osób, ale niektórzy z różnych powodów musieli już zakończyć spływ – mówi pilot spływu Marek Grabowski. - Do Lubicza przypłynęło blisko 70 osób, w tym także obcokrajowcy, m.in. Niemcy i Holendrzy. Zresztą najstarszy 88-letni uczestnik wyprawy pochodzi właśnie z Niemiec, najmłodsza turystka wodna - ma 7 lat.
W organizacji spływu pilotowi pomagają dwaj synowie, a 10-letnia córka spływa Drwęcą po raz piąty.
- Nie muszę państwa przekonywać, jak piękna jest Drwęca – mówiła, witając kajakarzy, sekretarz gminy Teresa Gryciuk. Opowiedziała też o gminie Lubicz i zaprosiła do korzystania z uroków tego terenu.
Kajakarze zostali przez gminę ugoszczeni grochówką. Po posiłku kapela i chór „Dolina Drwęcy” zaprosili wszystkich do wspólnej zabawy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz