Kilkadziesiąt ról filmowych, teatralnych i dubbingowych uczyniły go jednym z najpopularniejszych aktorów w kraju, kiedy jego głosem przemówił w Polsce Shrek pokochało go nowe pokolenie. Czy wiedzieliście, że kolejnym talentem Zbigniewa Zamachowskiego jest muzyka? Co więcej, to od muzyki „wszystko się zaczęło!”.
Na scenie Dworu Artusa w najbliższą środę wystąpi Zbigniew Zamachowski, aktor i reżyser oraz kompozytor muzyki do etuid filmowych oraz swoich autorskich przebojów.
Środowy koncert to spotkanie z piosenką aktorską najwyższej próby. Co ciekawe, chociaż Zamachowskiego kojarzymy głównie z ról dramatycznych, to właśnie muzyka była jego pierwszym pomysłem na siebie. Aktor do dzisiaj sam komponuje i pisze dla siebie teksty.
Pomimo wielu sukcesów zawodowych gwiazda najbliższego koncertu w Artusie nie uważa się za gwiazdę.
- Telewizja Polska zrobiła o mnie film „Wszystko może się zdarzyć”. Byłem wtedy w trakcie robienia jakiegoś francuskiego filmu, pojawiła się teza, że oto jesteśmy świadkami narodzin wielkiego aktora, który podbija Zachód, Francję, może i Hollywood. Nie czułem się z tym najlepiej. I zdziwienie mnie ogarnęło, bo nie zwykłem w tych kategoriach myśleć ani o swojej pracy, ani o swojej osobie – przyznał kilka lat temu w wywiadzie dla tygodnika Newsweek.
W programie koncertu w Dworze Artusa znalazły się utwory autorskie artysty oraz oryginalne interpretacje piosenek znanych twórców: Jerzego Wasowskiego, Jeremiego Przybory, Wojciecha Młynarskiego, Krzesimira Dębskiego, Jerzego Satanowskiego, Edwarda Stachury, Piotra Bukartyka i wielu innych.
Recital zaplanowany na najbliższą środę (25 maja) o godz. 20. w Dworze Artusa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz