Wyjątkowi artyści zaśpiewali piosenki, które na stałe zapisały się w historii polskiej muzyki. Niektóre aranżacje i niektóre osobowości zachwyciły. Było wiele wzruszających momentów.
Koncert otworzył tegoroczne Dni Grzegorza Ciechowskiego - festiwal od trzech lat towarzyszy torunianom w grudniu.
[ZT]8091[/ZT]
Wszyscy oczekiwali wiele, ale takich emocji i takich wykonań jednak nikt się nie spodziewał. Zespół instrumentalny pod kierownictwem Andrzeja Smolika zaprezentował wiele niepokornych aranżacji najpopularniejszych i tych trochę mniej znanych, piosenek Republiki.
Wykonawcy, którzy zaprezentowali się na scenie Jordanek to w większości laureaci Nagrody Artystycznej Miasta Torunia, której patronuje Grzegorz Ciechowski. Usłyszeliśmy i zobaczyliśmy m.in. Misię Furtak, Melę Koteluk, Julię Marcel, Błażeja Króla i Piotra Roguckiego.
Wieczór poprowadził Piotr Stelmach, popularny dziennikarz i jeden z głosów Trójki uprzyjemnił koncert przyjemnymi anegdotami i bardzo osobistymi opowieściami z Republiką w roli głównej.
- Od 15 lat grudzień już nie jest taki sam. To koncert utworów zespołu, który według mnie, nigdy nie przestał grać - mówił prowadzący do publiczności, tłumnie zgromadzonej w sali koncertowej.
Najczęściej na scenie widzieliśmy Skubasa, który zaśpiewał m.in. ponadczasowe "Nie pytaj o Polskę".
Serca publiczności zdobyły także Julia Marcel i Meta Koteluk. Za to Piotr Rogucki popisał się swoimi aktorskimi zdolnościami interpretując teksty Obywatela G. C.
Niestety nie wszystko podczas koncertu można uznać za sukces. Niektóre aranżacje Smolika były zdecydowanie zbyt nowoczesne, dla części słuchaczy. Szwankowały też sprawy techniczne. Artyści jednak zasłużyli na gromkie brawa, jakimi nagrodziła ich publiczność.
To nie koniec Dni Grzegorza Ciechowskiego! Głównym punktem tego muzycznego święta będzie sobotni koncert w Od Nowie. Wtedy także zespół The Dumpling otrzyma Nagrodę Artystyczną Miasta Torunia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz