Dotarliśmy do weekendowego briefu, czyli instrukcji dla działaczy PiS. Są tam m.in. wytyczne dotyczące środowego karambolu z udziałem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Z centrali PiS do działaczy tej partii wychodzą polityczne briefy dotyczące tego, np. jak komentować bieżącą sytuację polityczną czy aktualne wydarzenia. W weekendowej instrukcji tym razem dużo miejsca zostało poświęcone Ministerstwu Obrony Narodowej.
"Sprawa kolizji z udziałem ministra obrony narodowej jest wyjaśniana" - czytamy w instrukcji na 28 i 29 stycznia. "Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dokładny przebieg zdarzenia jest ustalany. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, wydział ds. wojskowych".
To, co dzieje w ostatnich dniach wokół Ministerstwa Obrony Narodowej, PiS określa jako "medialny atak na MON.
Znacznie więcej miejsca w instrukcji centrala PiS poświęca Bartłomiejowi Misiewiczowi, rzecznikowi MON. Główne przesłanie to: "sprawę pana Misiewicza należy wyjaśnić, ale dziwi nas, że media traktują ten temat jako coś priorytetowego". Chodzi o opisywaną przez "Fakt" imprezę w białostockim klubie, gdzie Misiewicz miał stawiać kolejki wszystkim w barze, podrywać studentki i oferować pracę w MON.
"Chcielibyśmy, żeby media nie zajmowały się błahymi tematami, lecz zajmowały się tym, co naprawdę ważne dla Polaków" - czytamy dalej w instrukcji na weekend. "O tym, jak wielką pomoc niesie program Rodzina 500+, o 100 zmianach dla firm, o płacy minimalnej i o minimalnej stawce godzinowej, o emeryturach, czy też o tym, że od początku roku każdy będzie mógł bez specjalnych zezwoleń wyciąć drzewo na swojej posesji. O tym się nie mówi".
Kolejne przesłanie brzmi: "opozycja zajmuje się medialnymi wrzutkami, bo nie mają pomysłu na Polskę, nie są w stanie zaproponować własnych rozwiązać i programu, nie mają pojęcia o problemach Polaków. Zapraszamy opozycję do wspierania dobrych pomysłów i dobrych zmian, które wprowadzamy".
Kaja16:10, 28.01.2017
no, nagonka..... przecie to nic takiego taka partyjna instrukcja.... standard w partiach komunistycznych
instrukcja16:59, 28.01.2017
kolejny przekaz dnia A.Michnika do spółki z Sorosem. a ja sądziłem, że w szabas nie pracują.
ciasny Wiesiek21:29, 28.01.2017
Jasne powinni jeszcze dodac ze atak na macierewicza to jest zemsta za dochodzenie przwdy o zamachu smolenskim ...
ciasny móżdżek17:29, 29.01.2017
nic innego nie może się wykluć, gdy mózgownicę uciska. Wiesiu nie obnoś się ze swą głupotą, nie dziel się nią z innymi, gdyż jej ci nie ubędzie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
To chociaż Proszę posprzątać stary i nowy most bo od wiosny sa tam są 🙂 tony piasku Panie nic nie mogę 🙂
Andrzej
06:50, 2025-07-19
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18