Kolejna awaria zegara na pl. Rapackiego. Na tarczy od strony Starówki czasomierz działa prawidłowo. Od Bydgoskiego wskazuje ciągle na 12.
Na problemy z zegarem na pl. Rapackiego uwagę zwróciła Katarzyna Kluczwajd, historyk sztuki i muzealniczka na swoim blogu „Toruniarnia”.
„Nieustająco o zegar na pl. Rapackiego, wciąż niesprawny, od miesięcy. Choć jest poprawa - od frontu wskazania właściwe, ale od tyłu niezmiennie południe. Fajna reklama w centralnym punkcie miasta, nie ma co” - pisze Kluczwajd w jednym z ostatnich wpisów pod tytułem „Czaso-torunizm”.
Dalej toruńska blogerka pisze: „Taki specyficzny czaso-torunizm: od frontu wszystko gra (i chodzi), a od zaplecza… lepiej nie zaglądać. A tak serio - czy nikt nie dozoruje tego urządzenia?” To pytanie przekazaliśmy urzędnikom.
- Zgodnie z umową dzierżawy zegar jest własnością spółki Sport Premium - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy prezydenta Torunia. - Do właściciela został wysłany list nakazujący jak najszybszą naprawę i konserwację.
Czy w Toruniu często tak bywa, że “od frontu wszystko gra, a od zaplecza lepiej nie zaglądać”?