W miejsce baraków na Dębowej Górze powstanie osiedle komunalne. Wykwaterowania mieszkańców ruszą w tym roku i potrwają do 2025 r.

Dębowa Góra, jaką obecnie znamy - z prowizorycznymi budynkami, przybudówkami i samowolnymi obiektami - przejdzie do lamusa. W ich miejsce powstanie osiedle bloków komunalnych.

O Dębowej Górze można by napisać niejeden reportaż. Toruńskie Ohio - jak często jest nazywane to osiedle - cieszy się od wielu lat złą opinią. Krąży wokół niego wiele legend i opowieści, a także relacji z kronik policyjnych. Wszystko wskazuje, że "wyrok" na to miejsce został już wydany i w najbliższych latach krok po kroku będzie zmieniać się krajobraz tego osiedla, gdy po kolei będą rozbierane kolejne budynki.

Miasto bowiem przygotowuje się do budowy osiedla komunalnych budynków wielorodzinnych, które zajmą miejsce obecnej zabudowy - często bardzo przypadkowej, wzniesionej samowolnie, w złym stanie technicznym, itp.

- Komunalna część Dębowej Góry ma przestać istnieć - zapowiada Adam Popielewski, architekt miasta. - Miejska Pracownia Urbanistyczna właśnie pracuje nad planem zagospodarowania przestrzennego dla osiedla. W miejsce obecnych budynków powstanie nowa zabudowa o współczesnym standardzie. To nie jest odległa perspektywa.

Wstępna koncepcja zagospodarowania osiedla powstała w magistrackim biurze mieszkalnictwa. Chodzi o działki przy ul. Batorego między numerami 67 a 83. Stojące na nich budynki mają zostać wyburzone, a ich mieszkańcy zostaną wykwaterowani.

- Tam jest 118 lokali, niektóre przyklejone jeden do drugiego i w końcu trzeba zrobić z tym porządek - mówi Elżbieta Kowalska, dyrektor magistrackiego biura mieszkalnictwa. - Powstanie tam nowe, ładne osiedle. Wcześniej jednak musimy wykwaterować 118 lokali, w których zamieszkuje obecnie 346 osób.

Wykwaterowanie będą rozciągnięte w czasie. Pierwsze ruszą jeszcze w tym roku. Cały proces ma potrwać do 2025 r. - Osoby z wyrokami eksmisyjnymi trafią do lokali socjalnych - mówi Kowalska. - Część osób, które mają uprawnienia do lokali mieszkalnych, będzie przenoszona do nowo wybudowanych budynków. Będziemy to robić po kolei i systematycznie.

Zaraz po wykwaterowaniu stare obiekty będą rozbierane. W sumie miasto ma tam 79 budynków komunalnych i 32 socjalne. - Wszystko po to, żeby nie było nielegalnych zajęć, bo potem może się okazać, że jeden budynek trzeba wykwaterowywać po raz drugi - tłumaczy Kowalska.

Ile budynków powstanie na Dębowej Górze i w jakim czasie? Takie konkrety pojawią się być może jeszcze w tym roku. Najpierw musi bowiem powstać plan zagospodarowania przestrzennego dla osiedla. Przewidziano tam przede wszystkim lokalne komunalne. Magistrat będzie chciał wystąpić na budowę nowego osiedla o wsparcie z Funduszu Dopłat, żeby nie obciążać budżetu miasta.

Zmiany na Dębowej Górze pojawią się także w trakcie przebudowy ul. Batorego na odcinku od Towarowej do Polnej, do której przymierza się Miejski Zarząd Dróg. W tym roku drogowcy chcą zlecić realizację projektu dla tego fragmentu trasy. Część budynków (głównie po stronie wschodniej), które kolidują z tą inwestycją, trzeba będzie rozebrać.

- Niektóre z budynków stoją na jezdni - tłumaczy Rafał Wiewiórski, dyrektor MZD. - Są samowolą budowlaną. Te będą na pewno wyburzane. Część terenu Dębowej Góry - po stronie wschodniej od ul. Batorego - była rezerwowana pod trasę nowomostową. Mamy już jednak trasę wschodnią, dlatego nie jest nam potrzebna rezerwa pod tę trasę. Będzie można ją teraz wykorzystać na potrzeby nowego osiedla. Batorego po przebudowie będzie normalną, miejską ulicą, droga zbiorcza, która będzie obsługiwać okoliczne ulice osiedlowe ze średniowysoką zabudową.

MZD wkrótce ogłosi ponownie przetarg na projektowanie ul. Batorego. W poprzednim oferty przekroczyły pulę na to zadanie.