Turysta alarmuje: "Leżał na Rynku w pełnym słońcu. NIKT nie reagował!"

Do redakcji Dzień Dobry Toruń wpłynął mail od zatroskanego turysty, który kilka dni temu odwiedzał nasze miasto. Zobaczcie jego spostrzeżenia na temat naszej starówki. Padają mocne słowa!

Witajcie

Na samym początku od razu powiem, że często odwiedzam Toruń. Mam tu rodzinę, znajomych, przyjaciół, a przede wszystkim sentyment do wielu miejsc, m.in. na Starówce.

W tygodniu udało mi się pojawić w waszym mieście. Z reguły jest to co prawda weekend, ale tym razem przyjechałem w czwartek (24 czerwca). Lubię spacerować po mieście, oglądać zabytki, ale bardzo często mijam też przykre widoki. I takim

I na taki właśnie natknąłem się na Rynku Nowomiejskim. Na ławce leżał mężczyzna. Na pierwszy rzut oka co prawda spał, ale równie dobrze mógł mieć np. zawał. Ja wiem, że teoretycznie to on sobie leżał, ale przy temperaturach około 30-35 stopni, ten cień też może być zwyczajnie zabójczy! a tu było MEGA słońce!

Tym bardziej to przykre i smutne, że zaraz obok była Plaża Gotyku. Dziewczyny rywalizowały, a dosłownie kilka metrów od nich, na rozgrzanym placu leżał mężczyzna. 

Co najgorsze! Nikt, ale to dosłownie nikt nie zareagował. Ja wiem, że to był pijak i menel, ale to przecież też człowiek! Nie chwalę się, ale chyba jako jedyny podszedłem i zapytrałem, czy wszystko "gra" i czy dobrze się czuje. Był pijany, śmierdział, widać było, że nie mył się od dłuższego czasu, ale na Boga - to też człowiek taki jak Wy. Skończyło się na tym, że kupiłem mu zimną wodę i poradziłem, żeby gdzieś przejść

Reagujcie, pytajcie, przecież w każdej chwili może dojść do tragedii. Dzieci umierają zamknięta w samochodach, ludzie na placach, a NIKT nie reaguje.

Pozdrawiam, Marek.