Na autostradzie A1 doszło dziś do tragicznego zdarzenia z udziałem jednego z kierowców. Prowadzący pojazd na wysokości miejscowości Turzno dostał zawału. Niestety, mimo szybkiej interwencji służb z Torunia i okolic kierowca zmarł...
Całe zdarzenie miało miejsce około godziny 13:00. Prowadzący samochód osobowy gorzej się poczuł i zjechał na bok autostrady. Służby ratownicze zaalarmowała jego żona. Na miejscu pojawił się zespół ratowniczy z Chełmży, śmigłowiec LPR z Bydgoszczy oraz OSP z Gronowa i policja. Mimo natychmiastowej akcji kierowca zmarł.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz