Olbrzymie kłopoty lidera Get Wellu Toruń. Po drugim biegu jego motocykl znów padł!

W kolejnym meczu ligowym u Nielsa Kristiana Iversena zawodzi sprzęt. Podobnie było w ostatnim spotkaniu ligowym na Motoarenie przeciwko Speedcar Motorowi Lublin. To już trzecia tego typu sytuacja, która znacząco wpływa na jego zdobycz punktowa. 

Duńczyk po raz kolejny miał olbrzymie problemy sprzętowe. Po drugim starcie w meczu z Motorem, jego motocykl nie nadawał się do jazdy. Adam Krużyński potwierdził, że czterech zawodników Get Wellu Toruń w tym również Iversen korzysta z silników tego samego tunera - Petera Johnsa. 

- Po swoim drugim starcie motocykl stracił Niels, stąd próba pozyskania do meczu Runego Holty, który był niezwykle szybki na czwartkowym treningu. Wydawało nam się, że jeśli wygra 7. bieg, to będzie dobrze. Obawialiśmy się o występ Iversena w jego trzecim biegu. Finalnie pojechał poprawnie, natomiast w kolejnych nie było już rewelacyjnie - skomentował w poniedziałek na antenie Eleven Sports Adam Krużyński.

Przewodniczący rady nadzorczej odniósł się jeszcze raz do piątkowej rywalizacji na Motoarenie.

- Ciężko zaakceptować to co się stało. Nikt z nas nie przewidywał tak fatalnego występu. spodziewaliśmy się meczu na styku i walki o punkt bonusowy do końca. Mecz kompletnie nam się rozsypał. Wiedzieliśmy, gdzie są nasze słabe punkty, głównie na pozycjach juniorskich. W trakcie meczu było kilka sytuacji, które również wpłynęły na to, że mecz nie poszedł po naszej myśli. Chodzi o sprzęt. To jednak w żaden sposób nas nie usprawiedliwia. Czujemy olbrzymi zawód i czujemy na sobie odpowiedzialność. W tym jednym meczu skumulowały się wszystkie nasze słabości z całego sezonu - podkreślił Adam Krużyński. 

Niels Kristian Iversen miał być jednym z liderów Get Wellu Toruń w tym sezonie. Na razie z tej roli wywiązuje się... tak sobie.