Do rzadko spotykanego pościgu doszło na toruńskich ulicach. Patrol municypalnych zauważył nietypowo poruszającego się rowerzystę, który (choć była noc) jechał bez świateł.
- Strażnicy z Grupy Interwencyjnej Straży Miejskiej w Toruniu zatrzymali nietrzeźwego rowerzystę. Do zdarzenia doszło w godzinach nocnych 16 kwietnia 2019 r. Około godz. 1.30 funkcjonariusze patrolujący teren Placu św. Katarzyny zauważyli mężczyznę poruszającego się na rowerze tzw. „wężykiem”, bez włączonych świateł. Z uwagi na podejrzenie, że rowerzysta może być pod wpływem alkoholu funkcjonariusze postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli drogowej - mówi Jarosław Paralusz, rzecznik straży.
Mężczyzna nie dał jednak za wygraną i postanowił uciekać. Nie wytrzymał jednak długo i wpadł w ręce strażników. 29-letni rowerzysta pochodzenia ukraińskiego tłumaczył, że wypił tylko trzy piwa. W wydychanym powietrzu miał promil alkoholu. Teraz jego sprawą zajmie się policja.
Phoenix11:04, 17.04.2019
Niestety, to jednostkowy przypadek kiedy interweniowano ws. rowerzysty.
Przeważnie, to jest spore przyzwolenie na łamanie przepisów przez cyklistów.
Jazda pod wpływem alkoholu, przekraczanie jezdni w niedozwolonych miejscach, jazda po pasach gdzie nie ma przejazdu rowerowego, nadmierna prędkość itp. Często policja czy straż miejska po prostu się temu przygląda, a przydałoby się posypać mandatami, to może by parę osób się ogarnęło. 11:04, 17.04.2019
JAK16:52, 18.04.2019
Żeby dać się złapać "mundurowym" poruszając się na rowerze, w dodatku w nocy, trzeba być kompletnym *%#)!& zasłużył za głupotę. 16:52, 18.04.2019
suna16:58, 18.04.2019
1 1
Phoenix na bank jesteś taksówkarzem 16:58, 18.04.2019
Phoenix13:40, 19.04.2019
0 0
Zmartwię Cię, ale nie.
Po prostu wkurza mnie, że rowerzyści są jak święte krowy.
Swoją drogę, to Ci co negują powyższy komentarz, to rozumiem, że pochwalają jazdę po pijaku. 13:40, 19.04.2019