Oszczędnie i ostrożnie – tak można określić budżet województwa na przyszły rok. To bodajże pierwszy projekt, który zakłada zerową różnicę między przychodami a wydatkami.
Zerowa różnica oznacza jedno: brak deficytu w budżecie. To dobra wiadomość. Jak udało się taki budżet skroić?
- Z związku z tym, że musimy gromadzić środki, by mieć je zabezpieczone na wkład własny dla projektów unijnych, które będą realizowane w przyszłości, to jesteśmy zdeterminowani, by zrównoważyć budżet – mówi Paweł Adamczyk, skarbnik województwa. - Zresztą mamy też inne zobowiązania, które dotyczą inwestycji medycznych. Realizujemy je poza budżetem, ale te zobowiązania ciążą na województwie i należy je spłacić w przyszłości.
Przyszłoroczne dochody kształtują się na poziomie 788 mln zł, z czego nieco ponad 254 mln zł będzie pochodziło bezpośrednio z podatków. Wydatki bieżące pochłoną aż 513 mln zł, zaś na remonty marszałek przeznaczyć chce zaledwie 10 mln zł.
Zadania inwestycyjne to w nadchodzącym roku 236 mln zł, ale oprócz tego skarbnik zapewnił 14,6 mln zł rezerwy. Jakie to inwestycje? Największą część pochłoną drogi. Zarząd Dróg Wojewódzkich będzie dysponował 150 milionami zł. Na inwestycje przeznaczy 119 mln zł. 3 mln zł to środki na opracowanie dokumentacji, a budowy i przebudowy dróg w ramach RPO pochłoną 103 mln zł.
Na wsparcie mogą liczyć też powiaty. Na to zaplanowano 6,2 mln zł. Urząd marszałkowski przymierza się też do rozbudowy gmachu przy pl. Teatralnym. Na przyszły rok na razie zaplanowano jednak tylko kilkaset tys. zł na przygotowanie dokumentacji.
Na funkcjonowanie urzędu marszałkowskiego zaplanowano 67 mln zł, z czego 32 to na jego utrzymanie (wynagrodzenia 26,7 ml zł), a prawie 34 mln zł na obsługę RPO. Sporo kosztuje obsługa transportu kolejowego i autobusowego. Dotacja tylko do przewozów kolejowych to 93 mln zł.
24,3 mln zł kosztuje województwo obsługa kredytów zaciągniętych przez samorząd województwa. Ponad 14 mln zł ma pochłonąć rozliczenie z tytułu poręczeń dla Europejskiego Banku Inwestycyjnego m.in. za inwestycje medyczne. Niemniej wszystkie rozchody, czyli spłata zobowiązań, to ponad 42 mln zł.
0
0
0
0
0
0
2 2
Toruń i Bydgoszcz to jedne z najbardziej zadłużonych miast wojewódzkich w Polsce a zarazem największe miasta województwa kujawsko - pomorskiego więc zaciśnięcie pasa i umiarkowane planowanie budżetu moim zdaniem jest tutaj jak najbardziej zasadne. 12:25, 06.12.2015
2 1
Jak się budowało coś takiego jak Jordanki, to nie ma się co dziwić, że jak wspomniałeś Toruń jest w rankingu najbardziej zadłużonych miast w Polsce. Widać ciągle aktualna jest maksyma "zastaw się, a postaw się". 15:45, 06.12.2015
2 0
Duże inwestycje zakończone, więc czas zmniejszać dziurę budżetową. Budżet na zero to już duży plus. Ale czas szukać oszczędności na zmniejszenie deficytu. 17:44, 06.12.2015
1 0
Z perspektywy czasu widać że pieniądze budżetu nie są marnotrawione i wydawane w oparciu o wolę mieszkanców widać gołym okiem ile zostało zrobione. 20:15, 06.12.2015
1 2
~daniel Miasto nie jest zadłużone przez budowę Jordanków tylko nowego Mostu. To on pochłonął kilkaset milionów z kieszeni Toruńskiej kasy. 20:38, 06.12.2015
1 0
Most był dużą inwestycją, ale był też inwestycją niezbędną. Niewątpliwie podniósł komfort mieszkańców, bo po Toruniu jeździ się po prostu lepiej. A do tego sam most i cały układ dróg z estakadą na czele prezentuje się naprawdę świetnie. Te pieniądze na pewno nie zostały wywalone w błoto. 20:44, 06.12.2015
0 2
Owszem, zgadzam się z Tobą co do istoty drugiego mostu w Toruniu. Na prezydencie spoczęła trudna decyzja i chcąc albo nie chcąc musiał połączyć dwie części miasta w którymkolwiek miejscu chociażby ze względu na regularne korki, które mieszkańców doprowadzały do utraty nerwów. Natomiast biorąc pod uwagę fatalny stan starego mostu należało się liczyć z faktem, że kiedyś będzie wymagał remontu a lepiej mieć dwa w pełni funkcyjne mosty aniżeli żadnego. 20:51, 06.12.2015
2 0
"bez_urazy" powyższy artykuł dotyczy budżetu całego województwa kujawsko-pomorskiego, a nie wskazywanego przez Ciebie Torunia. W tym roku możemy zaobserwować tendencje oszczędności. Podobną politykę można zauważyć w budżecie Torunia na 2016 rok. Myślę, że ta zbieżność nie jest przypadkowa. Warto podjąć rok oszczędności by sprawnie wykorzystywać środki unijne w przyszłości. Bardzo cieszę się z podejmowanych kroków do rozbudowy Urzędu Marszałkowskiego. Projekt stworzony przez InvestProj prezentuje bardzo ciekawą architekturę nawiązującą do pierwotnego projektu gmachu urzędu. 00:03, 08.12.2015
0 0
A sam budżet miasta ma mieć deficyt z tego co czytamy... 17:53, 09.12.2015