Ludzie często oceniają to, co widzą – nie znając głębszego kontekstu. Nie zawsze są one zgodne z prawdą, bo to tylko poglądy danej osoby na temat rzeczywistości. A jaka jest rzeczywistość? O tym przekonał się jeden z naszych Czytelników.
W minioną niedziele do naszej redakcji zgłosił się Pan Piotr – mieszkaniec Osiedla Młodych w Toruniu, z prośbą o interwencję i ewentualne wyjaśnienie sprawy.
- Wielokrotnie nasza wspólnota walczyła z osobami, którzy pozostawiają swoje auta przed samym wejściem do bloku, zamiast na parkingu – zaznacza Pan Piotr. – W niedziele rano przed blokiem zaparkowało auto straży miejskiej. Silnik był wyłączony, strażników nie było nigdzie w pobliżu. Czy Straż Miejska może parkować w miejscach, gdzie inni mogą za to dostać mandat?
Sprawdziliśmy informację, jak się okazuje – parkowanie w miejscach do tego nie wyznaczonych jest możliwe, kiedy strażnicy "wykonują działania operacyjne", a pojazd jest odpowiednio oznakowany i na dachu miga sygnalizacja świetlna. Jednak, kiedy samochód nie ma włączonych świateł na dachu, auto nie jest w tym momencie uprzywilejowane i kierowcę radiowozu obowiązują podobne zasady w ruchu, jak innych kierowców na drogach.
Przypomnijmy, że pojazdy straży miejskiej należą do grupy pojazdów uprzywilejowanych. Są barwy srebrnej z pasem żółto-granatowej szachownicy oraz z żółtym napisem „straż miejska”. Samochody straży miejskiej, podobnie jak inne pojazdy uprzywilejowane, maja świetlne sygnał - są to niebieskie światła. Kodeks drogowy zezwala kierującemu pojazdem uprzywilejowanym, na niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, a także znaków i sygnałów drogowych, w tym do sygnalizacji świetlnej. Jeśli radiowóz straży nie ma włączonych sygnałów świetlnych, nie może korzystać z żadnych przywilejów, również tych związanych z parkowaniem.
Z tych informacji jasno wynika, że pracownicy toruńskiej straży miejskiej złamali przepisy. Jednak to, czego dowiedzieliśmy się od rzecznika prasowego municypalnych zupełnie zmieniło postać rzeczy.
- Interwencja miała związek z ratowaniem życia. Osoba, względem której funkcjonariusze podjęli działania została przetransportowana przez PR do szpitala – zaznacza w rozmowie rzecznik SM, Jarosław Paralusz.
Całe zajście miało miejsce na Osiedlu Młodych, przy ul. Gałczyńskiego 57 w Toruniu.
[ALERT]1548152524827[/ALERT]
XDDDD11:39, 22.01.2019
Czepianie się na siłę z braku swoich zajęć i właśnego życia. 11:39, 22.01.2019
Robert12:09, 22.01.2019
ORMO dało się rozwiązać, ale jak widać nawyki u niektórych zostają... 12:09, 22.01.2019
Nn07:39, 23.01.2019
Jakim trzeba być chorym człowiekiem żeby takie rzeczy zgłaszać do redakcji widać że pojazd ma włączone światła niebieskie tak robią wszystkie służby straż pożarna pogotowie policja straż miejska pogotowie gazowe Dziwię się redakcji że nie szanuje swojej godności pisząc o takich rzeczach ... jeszcze sami napisali że ratowali zycie człowieka w takiej sytuacji mieli możliwość postawić samochód w dowolnym miejscu ratowanie życia i zdrowia powinno być celem nadrzędnym tak jak w tym przypadku 07:39, 23.01.2019
krewki08:37, 23.01.2019
Krewki jegomość mający czas na takie *%#)!& - zmęczony pewnie życiem i nudą w codziennej egzystencji pomiędzy lekarzem a kupowaniem biletu MZK posiadający pewnie korzenie w służbach Milicji - może niespełniony za czasów swojej świetności albo zwolniony za niedoskonałość, szukający ostatnich podrywów adrenaliny w żyłach. W domu posprzątane, w kościele się było no to do redakcji trochę wygadać się może i dobry sposób na psychoterapię jak wysłuchają a i jeszcze artykuł napiszą. 08:37, 23.01.2019
Xdd20:20, 23.01.2019
A to niebieskie na dole ???? 20:20, 23.01.2019
xdd08:31, 24.01.2019
jesli to aktualne zdjecie tzn. akurat z tej interwencji to nie ma o czym mowic ale tu czesto pojawiaja sie zdjecia , ktore nie dotycza danej sprawy 08:31, 24.01.2019
Ho ho14:34, 22.01.2019
4 4
Chyba u Ciebie... 14:34, 22.01.2019
xxdd10:35, 23.01.2019
1 0
No z tobą w szeregach zdecydowanie do rozwiązania. Na szczęście unieszczęśliwiasz innego pracodawcę. 10:35, 23.01.2019