Na szczęście, ale nie doszło do tragedii w poniedziałkowy, późny wieczór przy ul. Broniewskiego. Na jednym z przejść dla pieszych kierowca jednej z korporacji taksówkarskich o mało co, a nie potrąciłby przechodnia.
W porę wykonał manewr. Na nagraniu widać jednak, że mocno się śpieszył.
- Przesyłam link do nagrania, na którym taksówkarz o mało nie rozjeżdża prawidłowo idącego pieszego po przejściu dla pieszych przy ul. Broniewskiego. Po raz kolejny dla taksówkarza liczy się dotarcie do klienta 30 sekund szybciej niż życie człowieka. Pracownicy nie wyciągają lekcji z przykrego wypadku w sylwestrową noc - napisał w liście do redakcji autor nagrania.
[WIDEO]908[/WIDEO]
Przypomnijmy, że chodzi o tragiczną sylwestrową, gdy na przejściu dla pieszych przy Szosie Lubickiej taksówkarz potrącił śmiertelnie dwie osoby.
[ALERT]1544600954705[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
3 4
Takie miejsce, że przejście nie oświetlone i ledwo widać pieszych, szczególnie ciemno ubranych. Więc sorry alento wina tych co olewają sprawę oświetlenia przejść dla pieszych. 09:32, 12.12.2018
3 4
Oczywiście nie bronię kierowcy,ale piesi tez myślą ze jak sa pasy to maja pierszenstwo.Druga sprawa to brak oswietlen na przejsciach..Dlatego jestem za swiatlami na kazdym przejsciu. 09:52, 12.12.2018
0 0
Mówimy o przejściu, na którym jest sygnalizacja - tego dnia wyłączona... co jest dodatkowym argumentem, żeby zwolnić przed przejściem. 12:00, 12.12.2018
0 0
TAXI = HIV 13:35, 12.12.2018
0 0
Już niedługo nie będzie problemu czy widać czy nie widać. Władza szykuje podwyżki pradu to wszystko zgaśnie i bedzie ciemno. 13:43, 12.12.2018
0 0
należy to zgłosić 18:57, 12.12.2018
1 0
Wg mnie przejscia dla pieszych powinny byc doswietlone. Na srednicowce podczas deszczu nie widac pieszego na pasach a ggdy jest ubrany w ciemne ciuchy to nie ma szans by go dostrzec. 20:24, 12.12.2018