Marcin Kościelski nie będzie w przyszłym sezonie zawodnikiem Get Wellu Toruń. Wychowanek toruńskiej szkółki zdecydował się na wypożyczenie do innego klubu.
Kościelski poinformował o tym fakcie w czwartek w mediach społecznościowych.
W sezonie 2018 popularny "Kościółek" dostawał więcej szans od Jacka Frątczaka w PGE Ekstralidze. Manager "Aniołów" starał się rotować pomiędzy nim a Igorem Kopeciem-Sobczyńskim. W końcówce sezonu zdecydował się postawić jednak na tego drugiego, a Kościelski został wypożyczony do Kolejarza Opole.
[ZT]13221[/ZT]
Marcin Kościelski to wychowanek szkółki Jana Ząbika. Do młodzieżowego żużla wkroczył z przytupem. Od momentu, gdy pojawił się w szkółce, pół roku później zdał licencję. Wszystko szło zgodnie z planem, a apogeum formy przyszło na finałowe zawody Indywidualnego Pucharu Europy w klasie 125 cc, które odbyły się w 2014 roku w czeskim Pilznie. Marcin pojechał na nie z kontuzją i zdobył brązowy medal.
- Trenowanie pod okiem pana Jana i Karola, to była wspaniała przygoda, która teraz znów zatoczyła koło, z czego bardzo się cieszę. Brąz mistrzostw Europy, który jest w tej chwili moim największym osiągnięciem, zawdzięczam właśnie nim. To było tak, że w środę zabierała mnie karetka z Motoareny, wsadzili mnie w gips w szpitalu dziecięcym, a następnie po dwóch godzinach mama rozcięła mi go w domu. Tata zawiózł trenerowi Jankowi płytę z wynikami badań, a ten zawiózł ją do lekarzy. Wszystko było załatwione od razu – niezbędne lekarstwa, rehabilitacja. Następnego dnia o godzinie 12:00 wyjechaliśmy na zawody do Pilzna. Karol pomagał mi zakładać rękę na kierownicę. Nie wiem, jak udało mi się zdobyć brązowy medal – wspominał jakiś czas temu w rozmowie z ddtorun.pl.
To jeden z dwóch największych sukcesów Marcina. Ten drugi osiągnął kilka miesięcy temu, na rodzimej Motoarenie, gdzie wspólnie z kolegami z drużyny: Danielem Kaczmarkiem i Igorem Kopeciem – Sobczyńskimwywalczył brąz drużynowych mistrzostw Polski juniorów. Marcin miał bardzo duży wkład w ten sukces, a jego ostatni, wygrany bieg, który decydował o zdobyciu krążka, na długo zapadnie w pamięci kibiców.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz