Nocna awantura na Starówce. Oto relacja policji

Toruńska policja zabrała głos w sprawie awantury, do jakiej doszło w nocy z soboty na niedzielę na toruńskiej Starówce. Jaki będzie dalszy ciąg tej sprawy?

Wczoraj opisaliśmy przykrą sytuację, do której doszło ok. godz. 4 w nocy z soboty na niedzielę. Grupa osób wracających z imprezy została zaatakowana przez agresywnych napastników. Dziś otrzymaliśmy informację od toruńskich policjantów, jak wyglądał przebieg interwencji.

[ZT]15487[/ZT]

- W niedzielę nad ranem, ok. godz. 4 dyżurny otrzymał informację o awanturze, do jakiej miało dojść na ul. Szewskiej - mówi Wojciech Chrostowski z zespołu komunikacji społecznej toruńskiej policji. - Policjanci krótko po zgłoszeniu byli na miejscu. Tam zastali zgłaszających, którzy wskazali im grupę mężczyzn. W tym czasie w rejonie zajścia przebywała bardzo duża ilość osób. Dyżurny skierował tam dodatkowe patrole.

Według policyjnej relacji część z osób, wobec których policjanci podejmowali interwencję, zachowywała się agresywnie. - Kiedy funkcjonariusze wylegitymowali część z osób, które były w grupie wskazanej przez zgłaszających, okazało się, że wśród osób początkowo wskazanych nie było napastnika - wyjaśnia Chrostowski. - W tym czasie ta osoba oddaliła się.

Policjanci skontaktowali się z osobą, która została poszkodowana w tym zajściu. - W tej chwili zaplanowane są czynności procesowe z jej udziałem. Od dalszych ustaleń będzie zależało, jak zakwalifikowane będzie to zdarzenie i czy doszło tutaj do popełnienia przestępstwa - mówi Chrostowski.