Zamknij

Pokonała chorobę, zakochała się, teraz wychodzi za mąż! Historia Sary daje nadzieję i inspiruje!

17:00, 19.04.2018 Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj fot. nadesłane fot. nadesłane

Sara zachorowała kiedy była jeszcze dzieckiem, pokonała nowotwór i wiodła życie zwyczajnej nastolatki. Na swojej studniówce poznała Dominika, od razu się zaprzyjaźnili, potem przyszło zauroczenie, zakochanie i... miłość. To dzięki niej Sara drugi raz wygrała z chorobą. W czerwcu zostanie żoną. To piękna historia z happy endem!

Sara Bober ma 22 lata i dwa razy pokonała chorobę nowotworową. Kiedy pierwszy raz usłyszała diagnozę była jeszcze dzieckiem. Było jej trudno, ale wygrała z naczyniakiem uda. Po kilku latach choroba zaatakowała znowu, przerażoną Sarę wspierali wtedy rodzice i ukochany - Dominik. Dziewczynie groziła amputacja nogi.

- Kiedy niebezpieczeństwo utraty nogi było realne to byłam przygotowana na to, że to będzie koniec między nami, ale Dominik został przy mnie. Wspierał i trzymał za rękę w najtrudniejszych momentach - wspomina Sara.

Poznali się na studniówce. Oboje przyszli z kimś innym. Jednak jej partner nie miał ochoty tańczyć, jego partnerka wolała towarzystwo koleżanek. Bawili się wspólnie cały wieczór, już wtedy zaczęło kiełkować między nimi uczucie. Zaczęli się spotykać, dużo rozmawiali, powiedziała mu o swojej chorobie, on zrozumiał i był przy niej kiedy rak wrócił.

Tej trudnej walki Sara nie dałaby rady wygrać bez jego pomocy. Chociaż obydwoje są młodzi, to postanowili się pobrać. Dominik poprosił ją o rękę dokładnie 8 marca 2017 roku.

- Przyszedł do mnie z kwiatami, niczego się nie spodziewałam. Zaproponował, żebyśmy pojechali na Barbarkę i trochę pospacerowali. Tam przeszliśmy się po lesie i w pewnym momencie on klęknął i poprosił mnie o rękę. Rozpłakałam się i od razu się zgodziłam - dodaje Sara.

Młodzi narzeczeni już w czerwcu staną na ślubnym kobiercu, planują skromne przyjęcie w gronie najbliższych i przyjaciół. Pierwszy taniec zatańczą do popularnego utworu Eda Sheerana. 

Zanim pochłonie ich szał przygotowań to przyjaciele Sary z Akademii Walki z Rakiem zorganizowali dla niej i Dominika wieczór panieńsko-kawalerski

Sara zapytana o to, czego należy jej życzyć na nowej drodze życia odpowiada krótko: "Życz mi proszę dużo siły, abym mogła spełniać swoje pasje i żyć mi dużo szczęścia".

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%