Ciąg dalszy problemów Chrisa Holdera. Jego brytyjski pracodawca, Poole Pirates, podjął decyzję o zastąpieniu Australijczyka, Duńczykiem Peterem Kildemandem, do momentu, gdy ten nie wyprostuje swoich prywatnych spraw.
Ostatnio znów głośno się zrobiło o starszym z braci, który nie pojawił się na pierwszych treningach w Toruniu.
- Chris jeszcze zamyka swoje sprawy formalne. Nie ma żadnych innych kwestii oprócz tych proceduralnych. To nie było dla mnie żadne zaskoczenie. Wiedziałem, jaki jest jego status – mówił jeszcze kilka dni temu Jacek Frątczak.
Teraz okazuje się, że problemy mistrza świata sięgają znacznie głębiej. Holdera absorbuje rozstanie z partnerką i walka o prawo do opieki nad wspólnym dzieckiem, co przekłada się na jego formę i dyspozycję na treningach.
To z kolei nie spodobało się brytyjskiemu pracodawcy z Poole, który podjął decyzję o zastąpieniu Holdera, Duńczykiem Peterem Kildemandem przynajmniej do czasu, gdy „Kangur” nie rozwiąże swoich prywatnych problemów.
Hihi18:55, 24.03.2018
0 0
Profesjonalista 18:55, 24.03.2018
AL15:05, 26.03.2018
0 0
kolejny sezon się tym będzie tłumaczył ???
Żenada..... 15:05, 26.03.2018