Paweł Przedpełski zabrał głos przed startem nowego sezonu. Co mówi na kilka tygodni przed startem rozgrywek?

Rozmowa z Pawłem Przedpełskim, kapitanem Get Wellu Toruń o pierwszych treningach na Motoarenie i przygotowaniach do nowego sezonu. 

Jakie są twoje pierwsze wrażenia po treningach na Motoarenie?

Wiadomo, że przerwa w startach jest odczuwalna, zwłaszcza gdy siada się na motocykl żużlowy po kilku miesiącach. Tak naprawdę tylko pierwsze okrążenia to typowa rozgrzewka, natomiast później jeździ się już zupełnie normalnie. 

Pogoda była tak sobie. W środę i w czwartek zrobiło się jednak trochę chłodniej. Jak sobie radzicie z takimi warunkami atmosferycznymi?

Pogoda jest, jaka jest. Nie narzekamy jednak i robimy swoje. Najgorsze są przerwy podczas treningów, gdy chłód jest najbardziej odczuwalny. Najbardziej narażone są dłonie. Dajemy jakoś radę. Ogrzewamy je o silnik i dalej można kręcić kółka. 

Jak wyglądały twoje przygotowania do sezonu?

Zawsze staram się urozmaicać przygotowania do sezonu, żeby nie było monotonni. Przygotowywałem się tak jak przed każdym sezonem. Była siłownia, bieganie, narty oraz pit bike. W tym roku udało mi się nawet pojechać do Hiszpanii, gdzie próbowałem swoich sił na motocrossie. Jestem dobrze przygotowany do sezonu. 

W tym sezonie będziesz kapitanem drużyny. Czy była już okazja do rozmowy w szerszym gronie i jak ocenisz atmosferę w teamie?

Była okazja do rozmowy z kolegami między innymi z Rune Holtą, z którym wcześniej nie miałem okazji jeździć w jednej drużynie. Wygląda to fajnie, atmosfera jest dobra i każdy robi swoje. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w trakcie sezonu.