Zabawki, słodycze, ubrania oraz odżywki trafiły do najmłodszych pacjentów Hospicjum "Nadzieja". Zebrali je wspólnie pracownicy i studenci WSB. Pomysł, aby pomóc potrzebującym, narodził się podczas przerwy na kawę.

Przed Bożym Narodzeniem ruszyła akcja charytatywna organizowana w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu. 15 stycznia udało się podsumować trwającą prawie dwa miesiące zbiórkę. Pomysł, aby wspólnymi siłami zebrać potrzebne rzeczy i obdarować nimi potrzebujących narodził się w biurze rekrutacji uczelni, podczas krótkiej przerwy na kawę. 

- Co roku staramy się wspierać potrzebujących, w tym roku wybrałyśmy Hospicjum "Nadzieja". Jak wpadłyśmy na ten pomysł? Miałyśmy kilka minut przerwy i wtedy postanowiłyśmy, aby w tym roku pomóc dzieciom z "Nadziei" - tłumaczy Anna Adamczyk-Pasierbska, jedna z inicjatorek akcji.

Dlaczego wybrano akurat to hospicjum?

- Ze względu na to, że niedawno obchodziliśmy Boże Narodzenie, bardzo rodzinne święta, to pomyślałyśmy, że dzieci najbardziej ucieszą się z prezentów. Bardzo podziwiamy działalność hospicjum, fundacji i pani prezes, dlatego bardzo się cieszymy, że udało nam się pomóc tym maluchom - przyznaje Agata Wiza z biura rekrutacji WSB.

Zabawki i inne przydatne rzeczy, a także pieniądze na zakupy dla maluchów chętnie przynosiły także osoby niezwiązane z uczelnią.

- Wszyscy się w to bardzo zaangażowali, także nasi znajomi i nasze rodziny - dodaje Anna Adamczyk-Pasierbska.

Organizatorzy zbiórki mogli liczyć także na młodzież uczącą się w WSB.

- Dziękujemy również studentom, którzy bardzo chętnie włączali się w tę akcję. Ta idea bardzo nas połączyła - zdradza Agnieszka Sobczak.

To, co udało się zebrać, na pewno pomoże małym pacjentom hospicjum.

- W paczkach umieściliśmy i sprzęt grający, i zabawki, i środki higieniczne. Są buty, ręczniki, piżamki, a także specjalne odżywki - wylicza Agnieszka Rosińska.

Połowa prezentów została już przewieziona do hospicjum przy ul. Włocławskiej. Resztę odebrano dzisiaj.

- Jestem bardzo wzruszona tym, że po raz kolejny pomaga nam społeczność WSB. To już druga tura prezentów. Potrzeba nam wszystkiego. Dzieci przecież muszą być w coś ubierane, pielęgnowane, nam naprawdę wszystko się przydaje. Pamiętajmy, że te dzieci to "tylko nasze dzieci", jesteśmy ich najbliższą rodziną, dlatego taki gest ze strony pracowników uczelni, na których zawsze możemy liczyć, jest wspaniały - dziękuje Magdalena Nałęcz z Hospicjum "Nadzieja".

Organizatorzy wyjątkowej zbiórki zapewniają, że i w przyszłym roku ją zainicjują.

- Na pewno w przyszłym roku zorganizujemy podobną akcję. Wybierzemy miejsce, które będzie potrzebowało naszej pomocy - zapewnia Anna Król.