Wraca temat tak zwanego Wrzosowiska, czyli terenu pomiędzy Szosą Chełmińską, ul. Storczykową i ul. Ugory. Magistrat przedstawił swój pomysł na to miejsce, jednak nie zgadza się z nim część mieszkańców Wrzosów. Ostatecznie o losie tego miejsca na dzisiejszej (23.02) zdecydowali toruńscy radni. Przypomnijmy, sprawa Wrzosowiska od kilku miesięcy rozgrzewa mieszkańców nie tylko Wrzosów, ale i całego Torunia. Mieszkańcy i społecznicy domagają się ustanowienia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego „Park Naturalny Wrzosowisko" na całym terenie zielonym. Innego zdania są urzędnicy, na czele z prezydentem Michałem Zaleskim. Podczas jednej z sesji w toruńskim magistracie prezydent Michał Zaleski użył słów, które zbulwersowały obrońców tego terenu, którzy poczuli się zlekceważeni. - To co robię w mieście, robię z jak największym przekonaniem, iż służę mieszkankom i mieszkańcom Torunia, ale wszystkim, nie czterdziestce zainteresowanej wyprowadzaniem psów na dwa hektary, tylko wszystkim i to jest mój obowiązek - powiedział w czerwcu prezydent Michał Zaleski Ostateczna decyzja radnych Po wielogodzinnej (blisko siedem godzin) burzliwej dyskusji ostatecznie przed godziną 17:00 radni głosami PiS i ugrupowania prezydenta Michała Zaleskiego - Wspólny Toruń przyjęli plan nowego zagospodarowania toruńskiego Wrzosowiska. Za głosowało 11 radnych. Prezydent lekceważy mieszkańców? Podczas swojego końcowego wystąpienia prezydent Michał Zaleski odniósł się do petycji przeciwko tej inwestycji, a podpisało ją kilka tysięcy osób. Prezydent Zaleski powiedział "po co wycinać drzewa i marnować papier?" Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Zobacz także: Pogoda sprzyja drogowcom. Trwa budowa linii tramwajowej na Jar, co już zrobiono? Okradł lombard na toruńskiej starówce! Mamy jego zdjęcie [FOTO] Podali datę tegorocznego Skyway! Znamy motyw przewodni
2023-02-23 11:53:05