Dla wielu torunian sobota upłynęła pod znakiem zakupów. Ci, którzy zdecydowali się na nie w kompleksie handlowym przy Bażyńskich musieli sporo odstać. Od wielu tygodni w całej Polsce trwa rywalizacja Biedronki z Lidlem. W Toruniu, w jednym miejscu sytuacja jest wyjątkowa. Przy ulicy Bażyńskich, w minimalnej od siebie odległości, działają sklepy obu tych sieci, mają nawet wspólny parking. Kilka miesięcy temu na obu obiektach pojawiły się bilboardy, na których jeden sklep "uderzał" w drugi. Zdaje się, że rywalizacja przybiera na sile. W sobotę (11 maja) Biedronka będzie się mogła najprawdopodobniej poszczycić dużo większą ilością klientów niż sąsiadujący z nią sklep. Wszystko a sprawą mobilnej przyczepy, która stanęła na parkingu. - Wyprzedaż mobilna. Artykuły przemysłowe. -50% - można przeczytać na kontenerze. Promocja zadziałała na klientów niezwykle kusząco, co widać zresztą po liczbie chętnych do wejścia do środka. Już przed południem na miejscu tworzyły się bardzo duże kolejki, co uchwycono na przesłanych do naszej redakcji zdjęciach. Zobacz także: Zwolnienia grupowe w regionie. Kilkuset pracowników zostanie bez pracy Takiej kawiarni w toruńskiej galerii jeszcze nie było. W czwartek wielkie otwarcie Trzej pracodawcy z Torunia na liście Forbesa. To najlepsze miejsca do pracy?
2024-05-11 12:55:49