We wtorek w Lubiczu Dolnym doszło do zatrzymania kierowcy ciężarówki, który zdaniem świadków, będących na miejscu, wyrzucił odpady, urządzając tym samym dzikie wysypisko. Okazuje się, że to nie pierwsza tego typu sytuacja. W porę została powiadomiona policja, która zajęła się kierowcą. - Na dokumentach kierowca miał napisane coś w stylu "wysypisko Lubicz". Przecież żadne wysypisko tu nie istnieje - informuje Czytelnik.
2019-04-10 09:00:29