W Toruniu dojdzie do linczu? Mieszkaniec jest przerażony falą hejtu!

Prezentujemy list naszego Czytelniczka. Ten jest przerażony poziomem dyskusji w Toruniu, falą hejtu i tym, że mieszkańcy są przeciwko sobie. 

Dzień dobry,
śledziłem, to co działo się na Państwa portalu w związku ze "świętem" środowisk LGBT pod siedzibą Radia Maryja. 

Jestem tym przerażony, dokładnie tym jak mocno podzielony jest nasz kraj, ale i Toruń. "My i oni", "wyznawcy Rydzyka" i "społeczność LGBT".
Ile się jadu wylewa, ile nienawiści...

Niedawno obchodziliśmy święto Konstytucji 3 maja, a przy okazji urodziny ojca Tadeusza. Może to odpowiedni czas, żeby zakończyć te spory.
Nasz kraj tyle przeszedł, tyle było łez i cierpienia, a tutaj nadal kłótnie i spora i żadna ze stron nie ustąpi. 

Symboliczny był ten gest kobiety w Warszawie, która klęknęła i całowała stopy zwolenniczki LGBT. 
Chciałbym żyć w tolerancyjnym Toruniu, bo to piękne, ale tak podzielone miasto.

Z jednej strony "twardy i nieustępliwy elektorat ojca Tadeusza", a z drugiej "aktywiści LGBT". Była taka jedna młoda prowokatorka na tym proteście, w jasnym płaszczu i tęczowych skarpetkach. 

Czas to skończyć, niech każdy żyje swoim życiem, bez nienawiści i wyzwisk.
Toruń jest duży i każdy znajdzie miejsce dla siebie, niezależenie, czy idzie starówką z torbą tęczową, czy z obrazem matki Boskiej w klapie marynarki jak Wałęsa.

Tylko błagam Was, szanujmy się!

Jezus był uchodźcą, żydem i był ciemny. Był też propagatorem miłości bliźniego, nie był Polakiem, homofobem, obrońcą pedofilów, a jego matka nie była polką i nie mieszkała w Częstochowie i tego się trzymajmy. 

Marek

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

[ALERT]1620206320216[/ALERT]