Do kilku prezydentów polskich miast, w tym m.in. do prezydenta Torunia wpłynął list z pogróżkami. Policja już złapała mężczyznę, który dopuścił się tego czynu.
Listem w mediach społecznościowych podzielił się prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. Na "liście celów" znalazło się m.in, nazwisko Michała Zaleskiego. „Zagrajmy w grę. Masz 7 dni na ogłoszenie swojej dymisji. W przeciwnym razie ostatni raz widzisz rodzinę. (…) Co wybierasz? Życie czy śmierć”
Policja bardzo szybko wytropiła sprawcę przestępstwa. W poniedziałek, 4 marca o poranku, stołeczni policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Małopolski. Mężczyzna został przewieziony do Krakowa i osadzony w "policyjnym areszcie" w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
We wtorek zatrzymany 28-latek zostanie przesłuchany w prokuraturze i usłyszy zarzuty.
[ALERT]1551787420894[/ALERT]
wolne myśli16:18, 08.03.2019
0 0
A ja sobie myślę tak!, otóż panu Michałowi niegrożny żaden szantażysta, nawet terrorysta!
Panu Michałowi zagraża on sam, wielki propagator-agitator na rzecz satanistki performence, której gościny na pół roku udzieliła placówka jemu podległa! wbrew opinii ministerstwa kultury.
Ba! pan Michał przeszedł nie tylko samego siebie, a nawet samych lewackich komisarzy wystawy w mowie pochwalnej na temat tej bałkańskiej autorki satanistki-prowokatorki.
Przed panem Michałem wielka przyszłość w branży sztuka współczesna. 16:18, 08.03.2019