Prędzej czy później w trakcie naszej drogi zawodowej czeka nas sytuacja konfliktowa. Prawdopodobnie pierwsze zdarzenia tego rodzaju wywołają w nas sporo emocji, zwłaszcza tych, które mogą mieć na nas niekorzystny wpływ, jednak z czasem nauczymy się rozpoznawać poważne konflikty wśród tych, których geneza na swoje korzenie w słynnej formule “niezgodności charakterów”.
Od starożytności wyróżniamy za Hipokratesem cztery podstawowe typy osobowości:
Nawet tak pobieżny przegląd dawnej klasyfikacji charakterów jednoznacznie wskazuje, że z racji odmiennego podejścia do życia spory między ludźmi są nieuniknione. Praca jest miejscem, gdzie nie możemy po prostu unikać takich konfliktów i prędzej czy później się z nimi spotkamy. Na podstawie opisanych cech osobowości można zakładać, że odpowiednie oferty pracy dla flegmatyka to zawody biurowe i urzędnicze; dla melancholika wszystkie te, w których trzeba wykazać się sumiennością i skrupulatnością, sangwinik sprawdzi się wszędzie tam, gdzie trzeba zjednać sobie ludzi, a choleryk będzie dobrym przełożonym czy szefem firmy. Niestety, zdecydowana większość ludzi nie posiada monolitycznego charakteru, ale mieszanki co najmniej dwóch typów. Stąd właśnie pochodzi ogrom nieporozumień, związanych z codziennymi kontaktami w pracy.
Jeśli nie chcemy, by nasi współpracownicy ukradkiem poświęcali czas na przeglądanie ofert na pracuj.pl, warto, byśmy zadbali o odpowiedni sposób regulowania konfliktów. Przede wszystkim powinniśmy dążyć do jasności sytuacji: okazuje się, że choć melancholik i sangwinik mają często różne interpretacje tego, co się wokół nich dzieje, to przedyskutowanie danej sytuacji i nakreślenie innego punktu widzenia pozwala przywrócić szybko utraconą równowagę. To właśnie dążenie do rozwiązywania konfliktów, zanim zaczną się eskalować, pozwala na uniknięcie niepotrzebnych stresów i niesnasek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz