Zamknij

Od prawie 4 lat uczą, bawią, śmieszą i zachwycają tych naj najmłodszych, o kim mowa? O Przytulakach!

18:53, 08.11.2015 Adrian Aleksandrowicz Aktualizacja: 09:57, 09.11.2015
Skomentuj fot. Tomasz Berent fot. Tomasz Berent

Kolory, kształty i sceneria, którą aż chce się przytulić. Jak dorośli widzowie reagują na Przytulaki, spektakl dla naj najów? Zdecydowanie im zazdroszczą! A grupa docelowa? Niezmiennie jest zachwycona, nie tylko dekoracjami.

Spektakl, którego premiera odbyła się w grudniu 2011 roku, był pierwszą w Toruniu inscenizacją z nurtu tak zwanego teatru inicjacyjnego. Inicjatorami tego przedstawienia była trojka aktorów Teatru Baj Pomorski – Marta Parfieniuk-Białowicz, Edyta Soboczyńska i Mariusz Wójtowicz. Oni także wyreżyserowali spektakl i do dzisiaj występują przed dziećmi jako Ala, Ola i Jaś.

Kawiarnia teatralna wyłożona miękkim podłożem, przypominającym gąbkę. Wszystko po to, aby widzowie mogli swobodnie pobiegać w samych skarpetkach. Jest kolorowo, ale nie nachalnie, uwagę naj najmłodszych, i nie tylko, widzów przykuwa wielki arbuz. Scenografia projektu Krzysztofa Białowicza opiera się na kilku kolorach i kształtach. Tylko albo aż! Zaczyna grać muzyka i widzimy dwie wbiegające na scenę dziewczynki – Alę i Olę.  „A Ku Ku!” woła ktoś po chwili, nie do końca wiadomo skąd? To Jaś, ich przyjaciel, trzeci z Przytulaków. Wspólnie śpiewają, tańczą i przykuwają uwagę dzieci, z których najstarsi mają zaledwie cztery lata i to przez około 20 minut! Wydaje się to niewykonalne? A jednak w Teatrze Baj Pomorski się udało!

fot. Tomasz Berent

Aktorzy są w swoich dziecięcych kreacjach bardzo naturalni. Dziecko nie widzi w nich dziwnie ubranego „dorosłego” tylko kogoś, na kogo widok mają ochotę powiedzieć „WOW!”. Całe wrażenie potęguje muzyka, skomponowana przez Magdalenę Miszewską-Zasadną. Po kilku minutach mamy ochotę śpiewać z aktorami „Przytulaki, Przytulaki, są jak raki nieboraki”. I tak naprawdę to strasznie im zazdrościmy… Rekwizytów – zielonego kwiatka, żółtej cytryny czy czerwonego serca. O tak! Serca najbardziej.

Trójka bohaterów przyprowadza swoich „przyjaciół” – zwierzaki. Piękne i kolorowe. Jest mysz, kot, świnka, pies czy kogut a wcześniej ryby z trójkątów i nawet latawiec, zielony!

Te momenty spektaklu pokazują jak doskonale aktorzy radzą sobie z trudną sztuką animacji – całkiem prawdopodobne, że w innych rękach kilka kółek, kwadratów i trójkątów nie byłoby lokomotywą, tylko jakimś nieporozumieniem.

fot. Tomasz Berent

Twórcom Przytulaków udała się najtrudniejsza rzecz w postępowaniu, z tak małym i niecierpliwym widzem – naprawdę zafascynowali  naj najmłodsze dzieciaki. Po oklaskach i ukłonach czeka je miła niespodzianka… Nie ma kurtyny, nikt nie każe im wychodzić, wręcz przeciwnie! Aktorzy zapraszają swoich „widzów” na scenę. Bawią się z nimi, pozwalają dotykać rekwizytów, nawet wielkiego arbuza! Jest dużo śmiechu, nikt nie wychodzi smutny.

I tak było już 100 razy, z czego znaczna grupa widzów , obejrzała spektakl więcej niż raz, rekordziści zbliżają się do dziesięciu, a może już to magiczne dziesięć przekroczyli? Na czym polega fenomen spektaklu? To wiara w ideę i możliwości teatru, który jest miejscem dialogu również z tymi naj najmłodszymi. Sami naj najmłodsi widzowie z kolei nie tylko świetnie się bawili ale także, zupełnie przy okazji, czegoś się uczą. No i nie mogę się doczekać, aż będą mogli wrócić i po raz kolejny posłuchać, co do powiedzenia mają Ala, Ola i Jaś?

(Adrian Aleksandrowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

amberkaamberka

2 0

Fenomen tego przedstawienia widać chociażby po tym, jak trudno zdobyć bilety. Niektóre dzieci oglądają przedstawienie kilka razy i nadal nie są znudzone. A z okazji setnego spektaklu dzieciaki zajadały się piernikami :) 17:56, 09.11.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

TedTed

1 0

Fajne te nasze przytulaki 18:40, 09.11.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IowaIowa

0 0

Przytulaki rządzą ;) 17:44, 06.01.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%