Ryszard ?Bałamutny?, posłanka Wielgus i rady Pana Zagłoby

Tydzień temu gród Kopernika i Ojca Rydzyka, odwiedził lider partii Staromodna.pl Ryszard Petru, zwany w sejmowych kuluarach „Ryszardem Bałamutnym”. „Nieudane dziecko polskiej opozycji neoliberalnej”, niedoszły „polski Macron”, przyjechał tu do pracy jak objawił Beacie Michniewicz w Radiowej Trójce.

Pracował Pan Ryszard z poświeceniem w niedzielę i to w towarzystwie lokalnej gwiazdy swej partii, Pani Poseł Joanny Wielgus. Następnie lider Staromodnej.pl oznajmił, że z uwagi na to, że „zwycięstwo w wyborach samorządowych jest w zasięgu ręki”, proponuje: że „1/3 kandydatów na prezydentów miast wojewódzkich będzie wystawiona przez Nowoczesną, a 2/3 przez inne środowiska opozycyjne”.

W bastionie PO, regionie, w którym rządzi ona województwem od lat mając swego marszałka Pana Piotra Całbeckiego, dzierżąc władzę w sejmiku, mając prezydenta w Bydgoszczy i współrządząc wraz z PiS w Toruniu, propozycja Pana Petru jawi się cokolwiek kabaretowo. U Pana Posła Lenza, lidera lokalnej PO musiała - jak mniemam - wywołać kolkę ze śmiechu.

Co odpowie On jednak Panu Petru? Gdy król Szwecji Karol Gustaw chciał oddać magnatowi Janowi Zamoyskiemu, zwanego „sobiepanem” województwo lubelskie w dziedziczne władanie, za otwarcie bram twierdzy Zamość, Pan Zagłoba podpowiedział Zamoyskiemu: Ofiaruj Wasza dostojność królowi szwedzkiemu w zamian Niderlandy. Tak i lokalna PO powinna zaproponować dziś Panu Petru prawo do pracy biurowej w siedzibie Nowoczesnej.pl na Nowym Świecie 27 w Warszawie. W wymiarze 1/3 jego powierzchni.

No, ale najzabawniejsze, że Pan Petru zaprosił do rozmów „także lewicę”. Dojrzały wiekowo i doświadczony politycznie elektorat SLD, wytrenowany w obsłudze internetu na kursach komputerowych prowadzonych od wielu lat przez biuro eurodeputowanego SLD Janusza Zemke sprawdził, jak głosowała posłanka Wielgus Joanna. Czy czymś się różni od troglodytów lewicożerców z PiS czy oszołomów z Kukiz15? No bo jak ma zostać koalicjantką, to trzeba poznać „kto zacz”. Stara to prawda, jak mawiał ponoć towarzysz Józef Stalin „nic nie brudzi tak jak atrament”, a dziś ubrudziły dane z głosowań na stronie sejm.gov.pl.

Elektorat lewicowy z oburzeniem przyjął idiotyczną krucjatę PiS w zakresie zmiany ulic. Ofiarami „łobuzów od historii” padły ulice Armii Ludowej, Dąbrowszczaków, Sołdka , Pstrowskiego, Gagarina, Ludowego Wojska Polskiego, itd. Wszelkie ślady lewicowych działaczy, organizacji czy Wojska Polskiego idącego ze wschodu, lewicowej partyzantki wyrugowano z przestrzeni publicznej na podstawie ustawy „o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej”. Głosowanie nr 136 1.04.2016. Sprawdzamy. Jest. Pani Poseł Joanna Wielgus…. „za” , tak jak PiS. Ups!

Błyskawiczną nowelizacją ustawy PiS rozpoczął wojnę z poległymi żołnierzami radzieckimi, nakazując wyburzenie pomników i mauzoleów ku czci Armii Czerwonej i jej żołnierzy. Wywołało to protesty Rosji i pogorszyło relacje międzypaństwowe. Lewica SLD-owska od lat stoi na stanowisku poszanowania Armii Radzieckiej za wyzwolenie Polski spod okupacji hitlerowskiej, czego dokonała za cenę 800 000 poległych żołnierzy spoczywających na polskiej ziemi. Szacunku dla tych, którzy zginęli, abyśmy My mogli żyć. Niszczenie ich pomników SLD uznaje za postępowanie niegodne, za barbarzyństwo. Sprawdzamy zatem. Głosowanie nr 16 z 22.06.2017. Nowoczesna, 24 głosujących. 5 „przeciw”, 12 wstrzymujących się i 5 „za” w tym Pani Poseł Wielgus. Znów tak jak posłowie PiS. Ups!

15 września 2017 r. Sejm RP przyjmuje haniebną uchwałę oddająca hołd kolaborantom współpracującym z hitlerowskim okupantem, mordującym ludność pochodzenia żydowskiego oraz partyzantkę lewicową i spadochroniarzy radzieckich z osławionej „Brygady Świętokrzyskiej” . Dla każdego człowieka lewicy, to jak splunięcie w twarz. Zbulwersowane media od „Tygodnika Przegląd” po „Gazetę Wyborczą” szeroko komentowały tę skandaliczna decyzję Sejmu. Sprawdzamy, czy Pani Poseł głosowała tego dnia i była w Sejmie. Owszem była, głosowała, głosowała, słowem nie protestowała. Przez aklamację, uchwałę przyjęła wraz 24 posłami Nowoczesnej, do spółki z posłami PO, PSL i posłami PiS oraz Kukiz15. Ups!

Droga Pani Poseł Joanno! Nie sugeruję Pani zmiany poglądów i zakończenia wspólnego „zwalczania komuny” ręka w rękę z PiS. Ma Pani suwerenne prawo do swoich poglądów, nawet ocenianych przeze mnie i moich znajomych z lewicy za durnowate. Jednak nim wraz z Panem Petru złożycie lewicy kolejną „propozycję koalicji”, to przeanalizujcie swoje głosowania i posłuchajcie rady niezawodnego imć Pana Onufrego Zagłoby herbu Wczele.

Sugeruję zatem Panu Ryszardowi i Pani Poseł przesympatycznej „iżby siemię konopne w kieszeni nosili i po trochu spożywali. Bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa. Trzeba co najwięcej jednak wina pić (może być zapewne ulubione Pana Rysia „Vinho da Madeira”), oleum, jako lżejsze, zawsze będzie na wierzchu, wino zaś, które i bez tego idzie do głowy, poniesie ze sobą każdą cnotliwą substancję”.