Zamknij

Kto jest winny śmierci 14-latka? O tej tragedii nie można zapomnieć!

11:00, 04.10.2017
Skomentuj Kacper był ofiarom homofobii i agresji ze strony rówieśników, fot. SPR Kacper był ofiarom homofobii i agresji ze strony rówieśników, fot. SPR

Długo zwlekałem ze swoim pierwszym felietonem... Pierwszy jest podobno najważniejszy, dlatego szukałem tematu ważnego i wartego opisania. Śmierć 14-letniego Kacpra poruszyła mnie tak bardzo, że to właśnie o tym chciałem napisać, problem w tym, że tę bezsensowną śmierć naprawdę mocno przeżyłem, dlatego nawet po kilku tygodniach od tragedii nie potrafię zrozumieć tego, co się stało.

Jak bardzo ten chłopak musiał cierpieć, że zdecydował się odebrać sobie życie? Jak wiele razy musiał oberwać od lepszych, "normalnych" kolegów? Jak wiele razy liczył na pomoc ze strony dorosłych? Życie młodego człowieka się skończyło. Może za 15 lat wynalazłby lekarstwo na raka, albo AIDS, może odkryłby życie na innej planecie, albo stworzyć coś tak rewolucyjnego, że cały świat by o tym mówił? Niestety nikt się tego nie dowie.

Tragiczna historia 14-latka miała skłonić nas do refleksji, sprawić, że zrozumiemy bezsens systemu, a winni tej tragedii się ukorzą i przeproszą. Nie przeprosili, nikt nie ma sobie nic do zarzucenia. Tylko najbliżsi nastolatka już się z tego nie podniosą. Im pewnie jeszcze trudniej niż przeciętnemu człowiekowi czytać to, co w mediach społecznościowych publikuje jedna posłanka Prawa i Sprawiedliwości. "Liberalno-lewackie środowiska najpierw propagują wśród dzieci i młodzieży [...],  potem, gdy te zaburzone zachowania są przez rówieśników brutalnie wytykane,i w skrajnych sytuacjach kończą się tragicznie, to lewaccy ideolodzy patologii obyczajowych odwracają kota ogonem [...] Nie demoralizujcie dzieci i młodzieży, dajcie im w spokoju, zgodnie z naturą przeżyć ich dzieciństwo i młodość" - napisała Krystyna Pawłowicz. 

Z tego wynika, że "inny" nastolatek, sam jest sobie winny, a Ci "lepsi" mogą wytykać mu jego inność nie palcami, tylko pięściami, butami i szeregiem bardzo wyszukanych wulgaryzmów.

W sieci krążyła nawet petycja o usunięcie posłanki z Facebooka. Podpisałem, chociaż nie znoszę takich akcji, bo wierzę, że każdy ma prawo myśleć, tak jak chce. Tylko, że musimy się wzajemnie szanować! A to, co zrobiła jedna z najpopularniejszych posłanek partii rządzącej było mową nienawiści. W czystej postaci. Ona może sobie nie lubić gejów, a nawet ostentacyjnie swoją wrogość wyrażać. Ale ten 14-latek się zabił! Nie był to anonimowy człowiek z drugiego końca świata, tylko chłopak, który miał matkę, najbliższych i całe życie przed sobą! Czy w tym wypadku nawet najbardziej zagorzały homofob nie powinien się po prostu zamknąć?

Dwa tygodnie po tragedii również w Toruniu zorganizowano mały "happening" ku pamięci nastolatka. Pod budynkiem delegatury kuratorium oświaty zapalono znicze. Zastanawiałem się, czy też tam pójść i przez minutę w ciszy pomyśleć o tym wszystkim, co się stało. Tylko, że ja o tym myślę ciągle. Też kiedyś miałem 14 lat i też przeżywałem ten "trudny wiek". Kacper był po prostu słabszy, a kiedy odważył się poprosić o pomoc, to został odtrącony.

Tragedii Kacpra można było uniknąć. To jedna z najbardziej bezsensownych śmierci, z jakimi się zetknąłem, a mam ponad dwa razy więcej lat niż nastolatek z województwa łódzkiego. 14 października ulicami Torunia przejdzie marsz równości. Na pewno jego uczestnicy nie zapomną o młodym człowieku, który zbyt wcześnie odszedł z tego świata. Trzeba mieć nadzieję, że nawet wiadoma posłanka PiS zrozumie tę tragedię, tragedię zwykłego "innego" nastolatka i nie będzie już tej sprawy komentowała.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

NickNick

0 0

No jak zwykle wina pisu.... 20:10, 04.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MTBMTB

0 0

Chłopak wcale nie był gejem co się sugeruja ale wina pisu ofkorz 12:11, 05.10.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%