Była zwyczajną dziewczyną. Miała plany, marzenia i cele, które chciała zrealizować. Wszystko pokrzyżował tragiczny wypadek. W wyniku zderzenia samochodów Karolina zapadła w śpiączkę i w latem trafiła do Fundacji Światło. Tam zdarzył się cud! Przez 11 lat w "Świetle" udało się wybudzić prawie 50 pacjentów!
Kiedy Karolina przyjechała do fundacji, nikt nie spodziewał się, że tak szybko odzyska sprawność. Jeszcze kilka tygodni temu spała. Dzisiaj zaczyna mówić i chodzić!
- Nic nie pamiętam sprzed wypadku. Jestem szczęśliwa, teraz chcę mówić głośniej - przyznaje. - Jak się obudziłam, to pamiętam dużo ludzi.
Dziewczyna ma jeszcze problemy z płynną mową, ale przez ostatnie tygodnie zrobiła ogromne postępy! Jej terapeuci nie mają wątpliwości - wkrótce ich podopieczna będzie chodzić i krzyczeć.
- Na początku Karolcia nie porozumiewała się z nami w sposób werbalny i nie była tak sprawna fizycznie jak teraz. Teraz jest w stanie mówić, co prawda cicho, ale pięknie! Jeszcze kilka tygodniu temu nie była w stanie stać na własnych nogach, teraz stawia już pierwsze kroki. Zrobiła kawał dobrej roboty - zapewnia Karolina Kowal, psycholożka, która pracuje z Karoliną. - Przed nią jednak bardzo dużo pracy! Dalej musi ćwiczyć z logopedą i fizjoterapeutą oraz rehabilitantem.
19-latka się nie poddaje! Ma marzenia i zamierza je zrealizować.
- Chcę wstąpić do policji! Zawsze chciałam być policjantką - zdradza w rozmowie z Dzień Dobry Toruń.
Równolegle z Karoliną do Fundacji Światło trafił nieco starszy od niej Szymon. Obudzili się prawie w tym samym czasie. Teraz Szymon dochodzi do pełnej sprawności we własnym domu, a Karolina dzielnie walczy, aby wkrótce móc zostać "panią komisarz".
[ZT]6435[/ZT]
Karolina i Szymon to 47 i 48 osoba, jaka została wybudzona w Fundacji Światło. To ogromny sukces toruńskiej placówki.
- Wczesna rehabilitacja neurologiczna jest bardzo ważna! - zapewnia Janina Mirończuk, prezes Fundacji Światło. - Od samego początku pacjenci w śpiączce potrzebują psychologów, logopedów i rehabilitantów. To musi być rehabilitacja dostosowana do stanu pacjenta. Od dwóch lat mówimy o konieczności stworzenia w Polsce ośrodka wczesnej rehabilitacji neurologicznej, aby dać każdemu szansę. Udało nam się przywrócić dwie osoby do zupełnie świadomej roli społecznej. To jest ogromny sukces!
Karolcia, czy też Karolina, wkrótce rozpocznie stawiać pierwsze, samodzielne kroki. Jak zaznacza, już nie może się doczekać, kiedy w końcu stanie na własnych nogach.
Mirek10:32, 30.11.2016
4 0
Wzruszające 10:32, 30.11.2016
Jahu11:21, 30.11.2016
5 0
Dobra robota ! 11:21, 30.11.2016