Zamknij

Top Chef z Torunia zdradza receptę na udane Boże Narodzenie. Co znajdzie się na jego wigilijnym stole?

17:30, 17.12.2017 Rozmawiał: Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj fot. Tomasz Berent fot. Tomasz Berent

Szef kuchni w Hotelu Nicolaus Bartłomiej Witkowski zaprosił nas do wspólnego gotowania. Co jeden z najbardziej znanych kucharzy w Toruniu serwuje na wigilijnym stole?

W kuchni Hotelu Nicolaus proponujecie tradycyjne świąteczne potrawy nieco inaczej. Co możesz polecić na na wigilijną kolację?

- Nie uciekamy od tradycji, chcemy po prostu pokazać znane nam produkty w nieco ciekawszy sposób, bardziej innowacyjny. Chcemy wznieść znane składniki na wyższy poziom i pokazać je w bardziej fantazyjnej odsłonie.

Smaki są nam znane, produkty ogólnie dostępne ale w Nicolausie prezentujecie je inaczej. W tym cała tajemnica?

- Tak jest. Ważne, żeby bawić się smakiem, które znamy. Polska tradycyjna kuchnia jest fantastyczna, ja ją zawsze doceniam, promuję i na naszych produktach bazuje moje gotowanie. Chcę je po prostu wymieszać. Dzisiaj przygotowałem dla was śledzia, nie brak w tym daniu piernikowego aromatu, kwaśność przełamaliśmy konfiturą z czerwonej cebuli. Dodałem do tego orzechy i marynowaną gruszkę. Wszyscy znamy te produkty, a marynowana gruszka to taki ukłon w stronę naszej kuchni regionalnej. Dla mnie to okazja, aby pokazać znane danie trochę inaczej i to najbardziej lubię w swojej pracy.

fot. Tomasz Berent

Twoje propozycje trochę burzą stereotyp wigilijnego stołu. Danie, które dzisiaj zaproponowałem idealnie sprawdzi się jako... przystawka?

- Dokładnie. Nie chcę odbiegać od tradycji suto zastawionego stołu, ale chciałbym żeby serwowane dania były bardziej kolorowe i pobudzały do rozmowy i dyskusji. Powinniśmy nauczyć się rozmawiać o tym, co jemy. 

Co znajdzie się na twoim wigilijnym stole?

- W tym roku święta spędzam poza Polską, ale nie zabraknie na pewno barszczu z uszkami, śledzia no i oczywiście pierogów z kapustą i grzybami. Chciałbym zaserwować wigilijny klasyk mojej mamy - fantastyczną zupę śliwkową z makaronem, niestety jeszcze nie udało mu się odtworzyć tego smaku, ale spróbuję to zrobić na drugim końcu świata.

Jedziesz na wczasy, ale to nie znaczy, że to będą wczasy od gotowania?

- Tak! (śmiech) Nie chcę nawet mieć wolnego od kuchni. Gotowanie to całe moje życie. Dla mnie życie bez kulinariów nie miałoby sensu.

Z racji innych planów nie będziesz miał w tym roku tradycyjnej polskiej wigilii, a jak to było w ubiegłych latach?

- Starałem się bazować na doświadczeniu i wiedzy mojej mamy. Ona dbała o to, abyśmy jedli wyśmienite tradycyjne potrawy. To jej pozostawiam przygotowania, pomagam jej rzecz jasna, ale uwielbiam jej kuchnie.

Ciągle mama wiedzie prym w bożonarodzeniowych, kiedy ją zastąpisz? Mama zrozumie, że ma syna top chefa i odda palmę pierwszeństwa w kuchni?

- Nie sądzę... Ja staram się powoli realizować swoje pomysły na bożonarodzeniowe dania. Swojej rodzinie, bo niedługo taką założę, będę serwować nie tylko tradycyjne dania.

Boże Narodzenie to tak samo dobry czas na kulinarne eksperymenty, jak każdy inny? Czego nie ma wśród tradycyjnych dań, czego nie znamy w polskiej tradycji, a świetnie się to sprawdzi w wigilijnym jadłospisie?

- Poza karpiem, pstrągiem czy sandaczem mamy pełno ryb morskich. Świetny jest halibut, którego można podać z puree z groszku i sosem z czerwonej porzeczki. Co ciekawe i tradycyjne pierogi można podać inaczej: z farszem z krewetek. To nie są nowe dania, ale wystarczy je zdekonsturować.

Dekonstrukcja to jeden z trendów kulinarnych, które widać w twojej kuchni?

- Staram się pamiętać o polskiej kuchni. Bardzo doceniam polskie produkty i to jest fundament mojego gotowania. Jeżeli pojawia się fantazja to nie możemy się ograniczać, wystarczy, że będziemy pamiętać o smaku.

fot. Tomasz Berent

Jak można zdekonstruować piernika?

- Mój piernik podany jest z panna cottą jagodową oraz z sosem z leśnych owoców i imbiru. W samym cieście wyczuwamy aromat imbiru. Nie nadużywam słowa "dekonstrukcja", moja kuchnia to tradycyjne potrawy z nowoczesnym i autorskim twistem. Ten twist podkreśla te danie technicznie, smakowo i wizualnie.

Czy tego będą mogli spróbować także klienci Hotelu Nicolaus?

- Dla gości hotelowych przygotowaliśmy fantastyczny pakiet świąteczny z bogatym menu. Także goście z zewnątrz mogą spędzić te święta w naszym hotelu. Zapraszamy, wystarczy tylko skontaktować się z recepcją.

Menu tradycyjne czy z twistem?

- Nieco bardziej tradycyjnie. Zapraszamy na święta i torunian i turystów, a dla mieszkańców naszego miasta przygotowaliśmy wyjątkową niespodziankę, nie mogę jeszcze zdradzić szczegółów, ale wierzę, że to będzie kolejna nasza inicjatywa, która odniesie sukces.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%