Znalazł się sprawca uszkodzenia fontanny miejskiej. 23-latka będzie teraz czekać spory wydatek.
O sprawie pisaliśmy w poniedziałek (4 lipca). Pisaliśmy wtedy, że w parku miejskim w Aleksandrowie Kujawskim działała fontanna, która głosami mieszkańców została wybrana w ubiegłorocznym Budżecie Obywatelskim.
[ZT]39388[/ZT]
Działała to jednak dobrze powiedziane, bo w weekend została zniszczona przez nieznanego jeszcze wtedy sprawcę.
Zniszczenie wywołało oburzenie burmistrza, który w mocnych słowach, za pośrednictwem facebooka, zwrócił się do wandala. Mówił m.in. o tym, że fontanna została tam zainstalowana, ale z myślą o normalnych ludziach.
Wszystko wskazuje na to, że tak. W czwartek (7 lipca) aleksandrowska policja poinformowała, że złapano sprawcę zniszczenia.
- Sprawą ustalenia wandala zajęli się aleksandrowscy kryminalni. Na podstawie zabezpieczonego monitoringu i pozyskanych informacji szybko ustalili podejrzewanego. Okazał się nim 23-letni mieszkaniec Aleksandrowa. W trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Zobowiązał się do pokrycia kosztów naprawy fontanny
- informuje asp. Marta Białkowska - Błachowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
A te koszty mogą "zaboleć". 23-latek na naprawę będzie musiał "wyłożyć" nawet tysiąc złotych.
Niestety nie. Teraz miasto musi przede wszystkim zlecić naprawę. Skala zniszczeń jest jednak bardzo duża.
- Przed nami sporo czynności administracyjnych i technicznych związanych z przywróceniem funkcjonalności fontanny. Dziękuję za Państwa zaangażowanie i wsparcie okazane w różny sposób po ujawnieniu informacji o zniszczeniach
- napisał na Facebooku Arkadiusz Gralak, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego.
Losem wandala zajmie się teraz sąd. Grozi mu nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz