Tak było jeszcze kilka dni temu. Na szczęście wiata jest już na swoim miejscu Fot. Nadesłana
Blokowanie chodnika i jezdni przez pojazdy, a także brak wiaty przystankowej to dwa problemy, z którymi od nowego roku muszą się zmagać mieszkańcy Dobrzejewic.
W Dobrzejewicach ponownie ruszyła posterunku policji i od razu pojawiły się problemy. W liście do redakcji pani Renata pisze, że pojazdy blokują chodnik oraz jezdnię.
- Po długiej przerwie znowu ruszyła budowa posterunki policji w Dobrzejewicach. Niby się cieszymy, ale jako miejscowi jesteśmy znowu nerwowi, bo samochody osobowe i z materiałami budowlanymi blokują chodnik. Szosa też jest blokowana, bo akurat ciężarówka cofa na teren budowy albo zdejmują materiały i trzeba stać w korku i liczyć, że ktoś z przeciwka cię wpuści, a szosa jest strasznie zabłocona przez wyjeżdżające z budowy samochody – twierdzi Czytelniczka.
Ale nie tylko to spędza sen z powiek mieszkanki Dobrzejewic.
- W Dobrzejewicach mamy pecha do wiaty przystankowej, bo znowu została zdmuchnięta przez wiatr i leży sobie za remizą straży pożarnej. Jako podróżni czekamy sobie na placu przystankowym. Ciekawe, kiedy gmina postawi nową wiatę? - pyta Czytelniczka.
Jak usłyszeliśmy w gminie, wiata już od kilku dni jest na swoim miejscu.
Czekamy na sygnały od Czytelników.
[ALERT]1515055523722[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
3 2
MOŻNA SIĘ TEŻ ZAINTERESOWAĆ MAŁĄ ILOŚCIĄ MIEJSC PARKINGOWYCH W OKOLICACH SZKOŁY I DPS .WYJAZD W GODZINACH RANNYCH I POPOŁUDNIOWYCH Z TEJ OKOLICY TO PRAWDZIWA MĘKA,A PRZYJAZD DO LEKARZA I ZAPARKOWANIE SAMOCHODU GRANICZY Z CUDEM.NA POSZRZENIE PARKINGU JEST MOŻLIWE ,ALE NIEKTÓRZY MIESZKAŃCY W PASIE DROGOWYM UPRAWIAJĄ TRAWNIKI W BLISKIM SĄSIEDCTWIE TYCH MIEJSC. 18:06, 25.01.2018
11 1
Rozumiem, że pani Renata i inni nerwowi mieszkańcy oczekują, że materiały budowlane będą dostarczane samolotem. Obawiam się tylko że wtedy zaczną narzekać na hałas... Ludzie trochę rozsądku. Ja wiem że teraz każdy wymaga wszelkich wygód bo płaci parę złotych podatku, ale czasami jak się słyszy Wasze wymagania to głowa boli.
Co do przystanku to był kiedy solidny, szklany przystanek, ale miejscowa młodzież wybiła w ramach zabawy wszystkie szyby. Blachy też gryzdali i wyginali. Więc teraz mamy kawałek blaszki coby koszta wymiany co chwile nie były zbyt wielkie to i mocniejszy wiatr wywiewa przystanek w pole. 19:12, 25.01.2018
3 2
Jak ma problem to niech się pani Renatka wyprowadzić do lasu tam będzie miała ciszę i spokój a przede wszystkim brak korków 22:27, 25.01.2018