Policjanci z komisariatu w Chełmży po pościgu zatrzymali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. 43-latek prowadził auto mając blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas pościgu potrącił dwójkę policjantów. Funkcjonariusze użyli broni do zatrzymania pojazdu uciekiniera. Teraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ucieczkę oraz czynną napaść na policjantów grozi mu do 10 lat więzienia.
Wczoraj (09.09) około 22:00 mundurowi z komisariatu w Chełmży podczas patrolowania drogi krajowej nr 91 w Ostaszewie (gm. Łysomice) zaważyli osobowe audi A6. Auto jechało „wężykiem” od jednej krawędzi jezdni do drugiej.
Funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten zignorował ich polecenia i zaczął oddalać się w kierunku Grzywny. Tam policjanci z drugiego radiowozu, który dołączył do pościgu próbowali zatrzymać uciekające auto.
Funkcjonariusz, który wysiadł z radiowozu musiał odskoczyć aby uniknąć potrącenia przez auto, które nawet nie zwolniło. Radiowozy ścigały audi do miejscowości Warszewice, gdzie kierowca wjechał na ogrodzony teren jednej z firm. Tam auto zatrzymało się. Jeden z radiowozów zatarasował wyjazd.
Mundurowi z drugiego radiowozu wysiedli i zaczęli zbliżać się do uciekiniera. Ten widząc to ruszył na nich potrącając dwójkę policjantów. Trzeci z nich widząc tę sytuację użył broni służbowej strzelając dwukrotnie w koła audi. Ta zdecydowana postawa odniosła oczekiwany skutek. Pojazd zatrzymał się, a kierowca został szybko obezwładniony.
43-latek trafił prosto do policyjnej celi. Okazało się, że był pijany. Miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Policjanci potrąceni przez niego doznali niegroźnych obrażeń.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ucieczkę oraz czynną napaść na policjantów 43-latkowi grozi do 10 lat więzienia.
[ALERT]1599729512040[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz