Bawili się na weselu w centrum kultury w Łubiance, gdy nagle przyszedł on i...!

Policjanci ustalili, że na zabawę weselną zwyczajowo w tzw. „dziady"  przybył nieproszony uczestnik. W momencie, gdy ostatecznie został pożegnany w złości, i będąc pod wpływem alkoholu postanowił pomalować farbą samochody weselników. Straty spowodowane jego chuligańskim czynem łącznie wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Policjanci z Komisariatu w Chełmży doprowadzili do komisariatu i ogłosili zarzut zniszczenia mienia poprzez pomalowanie farbą w sprayu pięciu pojazdów  22-letniemu mężczyźnie.

Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci otrzymali w minioną niedzielę tj. 5 lipca bieżącego roku. Okazało się, że  w centrum kultury w Łubiance odbywała się uroczystość weselna. Po jej zakończeniu kilku z uczestników zabawy dostrzegło na swoich pojazdach malunki wykonane złotą farbą.

O wszystkim zostali powiadomieni policjanci z Komisariatu w Chełmży. Podczas ustaleń i wykonywanych czynności wyszło na jaw, że na zabawę weselną zwyczajowo w tzw. „dziady" przybył nieproszony uczestnik.

W momencie, gdy ostatecznie został pożegnany w złości i będąc pod wpływem alkoholu postanowił pomalować farbą samochody weselników. Wrócił do domu po pojemnik z farbą i dał upust wyobraźni na pojazdach stojących przed domem kultury.  

Był na tyle nieostrożny, że identyczną farbą pobrudził również drzwi wejściowe do swojego mieszkania. Jego czyn zarejestrowały również kamery monitoringu.

Z ust policyjnych śledczych usłyszał kilka zarzutów uszkodzenia pięciu pojazdów a swojego czynu dopuścił się w sposób chuligański czyli  działał publicznie,  bez powodu  okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego. 

Straty spowodowane jego chuligańskim czynem łącznie wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

[ALERT]1594211541458[/ALERT]