Zamknij

Dramatyczne sceny nad jeziorem w Józefowie k. Torunia. Dwóch nastolatków...!

14:38, 23.07.2020 ddtorun.pl Aktualizacja: 10:28, 24.07.2020
Skomentuj Fot. UG Lubicz Fot. UG Lubicz

Dramatyczne sceny nad jeziorem w Józefowie k. Torunia. Dwóch nastolatków...!

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w środę na jeziorze w Józefowie w gminie Lubicz. Ratownicy uratowali dwójkę topiących się nastolatków. 

Do zdarzenia doszło w środę na jeziorze w Józefowie, gdzie od zeszłego roku funkcjonuje kąpielisko z plażą. Gdyby nie czujność ratowników, mogło się to skończyć tragicznie. 

Wszystkim korzystającym z podtoruńskich kąpielisk, zalecamy zdrowy rozsądek nad wodą. 

[ALERT]1595508032221[/ALERT]

(ddtorun.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

GoscGosc

10 16

Brawo. Może niedoszli topielcy jednak zmądrzeją i docenią 2 szansę 17:33, 23.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

GośćGość

19 0

Każdy potrafi być mądry przez internet, a media zazwyczaj ubarwiają sytuację i np ta wyglądała całkiem inaczej niż została opisana.
Pozdrawiam 18:21, 23.07.2020


reo

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


BenBen

7 2

Widzę, że ta osoba jest bardzo wyczulona i współczująca. Generalnie to wypadki chodzą po ludziach i komentarze tego typu sprawiają, że myślę iż dotykają one nie te osoby które powinny ;) 00:40, 24.07.2020


OjciecOjciec

11 1

Chciałbym poznać autora tego artykułu i tego/tych którzy go dyktowali. Zajefajnie podkręcili dramaturgię. Według jednego z "topielców" wyglądało to całkowicie inaczej i w tym przypadku nie miało nic wspólnego z bohaterstwem ratowników (chodzi mi o ten konkretnie przypadek, ponieważ darzę szacunkiem taką służbę). Krótko z relacji jednego z chłopców: kolega nie umiejacy pływać wskoczył na głęboką wodę i próbował sie ratować. Wszedł mi na plecy i wepchnął pod wodę. Dobrze, że miałem tyle siły, żeby iść po dnie. Ratownicy nawet nie wiedzieli że byłem pod wodą. Po jakimś czasie ratownicy powiedzieli mi, że mogę jechać do szpitala i sprawdzić, czy nie ma wody w płucach. I tyle ich widzieli....
Do komentarza LI: nie ocenia sie sytuacji nie znając całej prawdy. Taki komentarz ukazuje tylko poziom intelektualny napisałbym neandertalczyka, ale obraziłbym ludzi pierwotnych.
Dlaczego o tym piszę? BO JESTEM OJCEM JEDNEGO Z NICH!!! Syn jest wysportowany (sztuki walki), dobrze pływa, a jak napisał Ben w komentarzu do postu LI "Generalnie to wypadki chodzą po ludziach...". Syn właśnie opuścił szpital. Na szczęście wszystko jest w porządku. 14:52, 24.07.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BenBen

8 0

Bardzo dobrze Pan ujął całą sytuację, cieszę się że można nadal znaleźć głos mądrości w internecie,oraz cieszę się, że z synem wszystko dobrze :) 15:22, 24.07.2020


MamaMama

1 3

Ojciec po chvj klamiesz? 01:17, 26.07.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%