Kilka tygodniu temu informowaliśmy o skandalicznym wyroku, jaki w sprawie śmiertelnego potrącenia wydał Sąd Rejonowy w Lipnie. Sprawa potrąconego 11-latka nie zostanie jednak zamieciona pod dywan
Przypomnijmy - w podtoruńskim Steklinku mężczyzna jadący pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił 11-letniego chłopca. Ten zmarł. Kierowca został uniewinniony, bo według sędziego jazda na podwójnym gazie nie miała wpływu na wypadek. Zawinić miał nastolatek.
Dziś wiemy, że prokuratura odwoła się od wyroku i będzie domagać się surowej kary dla sprawczy tego czynu.
0
0
0
0
0
0
0 0
Czemu nie? Nie napisaliście nic o przebiegu zdarzenia. Facet może i pijany ale jechał zgodnie z przepisami i młody mógł nie ustąpić mu pierwszeństwa. Czy ma być winny spowodowania wypadku nawet jeżeli się do niego nie przyczynił? Kiedyś przerabiałem podobny temat. Facet pijany na swoim i pasie i kobieta zjechała na jego pas i czołówka. Wina kobiety ewidentna. To, że ktoś jest pijany nie oznacza, że automatycznie odpowiada za wypadek. 14:14, 16.12.2018
0 0
Sąd Rejonowy w Lipnie jest praktycznie nietknięty od czasów stalinowskich, układy, znajomości i koła wzajemnej adoracji . W nocy z 29/3O czerwca 2014 roku w okolicach Ulicy Nieszawskiej i Osmialowskiej w Lipnie kujawsko-pomorskie ,miał miejce osobliwy wypadek..Sprawca znany był już wcześniej lipnowskiej policji z innych przestępstw a tej nocy prowadził samochód bez uprawnień , jako że ma sądowy dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i pod wpływem alkoholu i narkotyków.Auto marki audi 80 kombi koloru czerwonego ,zjechało z drogi uderzyło w drzewo, odbiło się po czym uderzył w znak drogow i zatrzymało się w rowie. Agresywny kierowca i rzucił się na przybylego na miejce wypadku człowieka, który spieszyl mu z pomocą. Pobił go i szklaną butelką po głowie. W skutek czego trafił do włocławskiego szpitala na 2 tygodnie z wybitym okiem .Na miejsce zdarzenia przybyła policja i zespół ratowniczy z lekarzem. Agresywny kierowca znajdujący się pod wpływem alkoholu i narkotyków dopuścił się zniewagi i czynnej napaści na policjantów, lekarza i ratowników medycznych.Obezwladnionego sprawcę wypadku przewieziono do pobliskiego szpitala w Lipnie skąd trafił do aresztu w lipnowskiej komendzie policji.Zdarzenie to opisała prasa na łamach kilku lokalnych tygodników.Po około tygodniu agresywny przestępca, który był już wcześniej znany lipnowskiej prokuraturze ze swojego przestepczego procederu, opuścił policyjny areszt za poreczeniem majątkowym oraz został objęty tzw. nadzorem policyjnym. Po sprawie sądowej w Sądzie Rejonowym w Lipnie, wyrokiem tegoż Sądu Rejonowego został skazany na karę więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę pieniężną i w chwili obecnej znajduje się na wolność .Za tak łagodny wyrok musiał pracował przez 3 lata za darmo w ogrodzie u jednego z lipnowskich prokuratorów. Człowiek ten dalej znajduje się na wolność ponieważ posiada on rozległe znajomości i mimo licznych popełnionych przestępstw i wykroczeń, wciąż bezkarnie jeździ samochodem pod wpływem narkotyków i alkoholem, o czym niestety wiedzą prokuratorzy, sędziowie oraz lipnowscy policjanci. Panstwo w państwie tylko w Lipnie. 13:42, 07.01.2019