Dwie dorosłe osoby i dziewięciomiesięczne dziecko to pierwsze osoby zatrute czadem w naszym regionie w tym sezonie grzewczym. Dorosłych musiano przetransportować do Gdyni, dziecko oddano pod opiekę lekarzom z brodnickiego szpitala. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili.
Brodniccy strażacy otrzymali zawiadomienie o możliwym zatruciu tlenkiem węgla w miejscowości Trepki wczesnym rankiem. Zawiadomili ich zaniepokojeni sąsiedzi.
- Sąsiadów zaskoczyła nagła cisza, kiedy zazwyczaj dziewięciomiesięczne dziecko było dosyć głośno. Na miejsce wysłaliśmy dwa zastępy straży pożarnej. Funkcjonariusze nie czekali na przyjazd policji wyważyli drzwi i rozpoczęli ewakuację - relacjonuje Piotr Rutkowski, rzecznik prasowy brodnickich strażaków.
Dwie osoby dorosłe były nieprzytomne, dziecko najmniej odczuło skutki zatrucia.
- Czekając na przyjazd karetki, dorośli zaczęli odzyskiwać przytomność. Na miejscu wylądowały dwa śmigłowce pogotowia, postanowiono przewieźć ich do szpitala w Gdyni. Dziecko przetransportowano karetką do Brodnicy - dodaje Rutkowski.
Stan poszkodowanych jest już stabilny. Strażacy zakończyli działania, teraz policjanci sprawdzą, skąd mógł ulatniać się czad.
[ALERT]1510739853321[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz