15. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest zbliża się wielkimi krokami. Kinomani już zacierają ręce, bo swój przyjazd do Torunia potwierdziło wiele gwiazd rodzimej kinematografii. Do kogo trafią Złote Anioły i Flisak?
Festiwal filmowy Tofifest w tym roku nieco zmienia swoją formułę. Program imprezy wzbogacą koncerty muzyki filmowej. To nie jest jedyna "nowość", po raz pierwszy zorganizowano także pokazy seriali telewizyjnych.
- Każdy, kto kocha kino, powinien kochać także seriale. Te produkcje w ostatnich latach realizowane są na najwyższym poziomie. Naszym partnerem będzie telewizja HBO, w specjalnym paśmie "HBO Specials" zobaczymy świetne produkcje: jeden z najlepszych seriali polskich ostatnich lat "Watahę" z Aleksandrą Popławską i Leszkiem Lichotą, "The Deuce", który odsłania szczegóły pornobiznesu w Nowym Jorku oraz "Wielkie Kłamstewka" z Nicole Kidman, Reese Witherspoon i Laurę Dern w obsadzie - wylicza Kafka Jaworska, dyrektor MFF Tofifest.
Fani "Watahy" będą zachwyceni, bo na festiwalu będzie można obejrzeć także dwa odcinki z nowego sezonu produkcji.
Podczas gali otwarcia Złote Anioły za Niepokorność Twórczą odbiorą Katarzyna Nosowska i Marek Koterski, to jednak nie koniec festiwalowych nagród! Do tego grona dołączą... Maciej Stuhr i Jan Englert.
- Maciej Stuhr to człowiek, który jedną miną potrafi wyrazić wiele emocji w rolach dramatycznych i komediowych, Englert, dzięki swoim rolom współtworzył historię polskiej telewizji i kina! - dodaje Jaworska.
Równie ważną nagrodą przyznawaną na festiwalu jest Flisak, który trafia do rąk twórcy filmowego z Torunia. Po raz pierwszy wręczono ją w 2003 r., wtedy otrzymał ją Mariusz Kata. W ciągu 15 lat to wyróżnienie trafiło także do m.in. Olgi Bołądź, Marcina Gładycha czy Ani Antonowicz. W tym roku statuetkę z rąk prezydenta Zaleskiego odbierze Małgorzata Kożuchowska.
[ZT]2781[/ZT]
Laureatka Flisaka 2017 oraz Maciej Stuhr i Jan Englert swoje nagrody odbiorą podczas gali zamknięcia festiwalu 28 października.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz