Nagroda Miast Partnerskich Torunia i Getyngi im. Samuela Bogumiła Lindego jest przyznawana od 1996 roku. Ci, którzy do tej pory zostali ta nagrodą wyróżnieni to najlepsze nazwiska w literaturze polskiej, niemieckiej i europejskiej. W tym roku nagroda trafi do Szczepana Twardocha i Christopha Heina. Literaci odbiorą wyróżnienia w niedzielę 9 czerwca o godzinie 12:00 w Ratuszu Staromiejskim.
Literacka Nagroda Miast Partnerskich Torunia i Getyngi im. Samuela Bogumiła Lindego przyznawana jest pisarzom polskim i niemieckim, niezależnie od rodzaju ich twórczości za wybitne dokonania artystyczne i zasługi dla szeroko pojętej humanistyki, w tym przede wszystkim dla dzieła pojednania państw, społeczeństw i narodów, w którym słowu pisanemu przypadła rola szczególna i ważna. Nagrodę przyznaje kapituła obradująca podczas czteroletniej kadencji. W latach 2019-2022 w pracach kapituły wezmą udział: dr hab. Violetta Wróblewska, prof. UMK, dr Adam Marszałek, dr hab. Radosław Sioma, prof. dr hab. Leszek Żyliński.
Christoph Hein - niemiecki pisarz, tłumacz, eseista i dramaturg, urodził się w 1944 roku w Jasienicy w pruskiej prowincji Dolny Śląsk. Po zakończeniu wojny przesiedlony z rodziną do Saksonii. Jego ojciec był pastorem, przez co Hein nie został przyjęty do liceum i aż do wybudowania muru uczęszczał do liceum w Berlinie Zachodnim.
Szczepan Twardoch - ur. 23 grudnia 1979 w Żernicy (powiat gliwicki). Pisarz i publicysta. Ślązak. Mieszka w Pilchowicach na Górnym Śląsku. Z wykształcenia jest socjologiem i filozofem (ukończył Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach). Jest również znany jako ekspert w dziedzinie broni oraz znawca języka i kultury śląskiej.
Z kolei o 16 w Dworze Artusa odbędzie się spotkanie ze Szczepanem Twardochem, Wstęp wolny.
prix11:22, 07.06.2019
1 0
Uczulam! Niemcy nigdy i nikogo nie obdarowują, nie odznaczają przypadkowo! Tylko tych, którzy wpisuje się w ich zaplanowany od powojnia ( od powstania RFN) przekaz-politykę historyczną czyli zamazywanie win za zbrodnie, rozmywanie ich, ocieplanie wizerunku- (jak to pracowicie latami utrwalał ich pieszczoch A. Szczypiorski!!, -ludzki esesman po spaleniu całej wioski włoskiej jedynemu ocalałemu z pogromu dziecku daje z uśmiechem cukierka i nawet pogłaskał go po główce ),relatywizowanie. I robią to ze szczególną pedanterią oraz premedytacją. 11:22, 07.06.2019