Zamknij

Bilety na wernisaż po 500 zł?! Pisarka krytykuje, a internauci wyśmiewają jej argumenty

10:47, 07.02.2019 N.S Aktualizacja: 11:45, 07.02.2019
Skomentuj Wystawa w CSW dopiero za miesiąc, a już o niej głośno. Fot. Michał Malinowski/Facebook Wystawa w CSW dopiero za miesiąc, a już o niej głośno. Fot. Michał Malinowski/Facebook

Żeby iść na wystawę Mariny Abramović do Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki czasu" trzeba wziąć kredyt? Tak stwierdziła w swoim felietonie dla „Wysokich obcasów” Sylwia Chutnik, pisarka i kulturoznawczyni. Jej tekst wywołał spore poruszenie wśród internautów. Ceny wejściówek na wystawę zaczynają się bowiem od... 25 zł, a na spotkanie z artystką od 75 zł.

Wystawa Mariny Abramović w Centrum Sztuki Współczesnej będzie jednym z najważniejszych, jeśli nie najważniejszym, wydarzeniem kulturalnym tego roku. Jeszcze przed rozpoczęciem sprzedaży biletów obecność w Toruniu zapowiadali fani artystki z całego kraju. Kiedy wejściówki weszły do sprzedaży pojawiły się jednak kontrowersje. Wszystko za sprawą felietonu Sylwii Chutnik opublikowanego w „Wysokich obcasach”.

W tekście zatytułowanym „Dlaczego nie wezmę udziału w wernisażu Mariny Abramović” pisarka, która jak zaznacza, jest wielką fanką Abramović, narzeka na ceny biletów na wernisaż i spotkanie z performerką.

- Chcemy Mariny, ale nie chcemy brać na nią kredytu – zaczyna swój felieton autorka „Cwaniar” i „Smutki cinkciarza”. Dalej krytykuje fakt, iż za wstęp na wernisaż trzeba zapłacić 500 zł.

Reakcją na tekst były dziesiątki komentarzy, zarówno pod nim, jak i na Facebooku. Większość internautów zwraca pisarce uwagę na fakt, iż podała cenę biletu wstępu na spotkanie z Mariną Abramović z miejscami najbliżej sceny, miejscem parkingowym, a także katalogiem wystawy.

- Może lepiej byłoby wysilić się najpierw na tyle, by wejść na stronę CSW, ustalić ceny biletów (wystawa 25 zł, spotkanie z autorką od 75 zł) i dopiero później udostępniać artykuł, który swoją rzetelnością uwłacza dziennikarstwu i w zasadzie nie wiadomo, o co autorce chodzi – napisała jedna z komentujących.

- Jak się wyróżnić w przypadku eventu, na który każdy chciałby iść? Na przykład obwieścić, że się na niego nie pójdzie, o! Artysta ma przylecieć za darmo, bo ktoś od dzieciństwa marzył, żeby go zobaczyć. Nikt płacić nie chce, bo do kultury powinien być wolny dostęp, szczególnie dla pań kulturoznawczyń, a później zdziwienie, że w kulturze nie ma kasy. Krew mnie zalewa i ręce opadają – czytamy w innym komentarzu.

- Niestety artykuł napisany widocznie na siłę, żeby przykuć uwagę. Kupiłem bilet na wernisaż z udziałem Mariny za 50 zł z normalnej puli biletowej. Nie, nie wziąłem kredytu – pisze kolejna osoba.

Co ciekawe w polemikę z Sylwią Chutnik weszła również zastępczyni redaktor naczelnej "Wysokich obcasów", Paulina Reiter.

>

Ceny biletów na zaplanowany na 8 marca wernisaż wystawy „Do czysta” rzeczywiście zaczynały się od 50 zł, a spotkanie z Mariną Abramović, które odbędzie się dzień później od 75 zł. Najdroższe są, podobnie jak w przypadku większości imprez kulturalnych, miejsca najbliżej sceny. Za nie faktycznie trzeba zapłacić 500 zł (w cenę są wliczone również miejsce na parkingu oraz katalog wystawy). Za wstęp na samą wystawę, która będzie dostępna do 11 sierpnia, trzeba natomiast zapłacić 25 zł.

Co do samej ekspozycji, fani Mariny Abramović z pewnością się nie zawiodą (bez względu na to ile zapłacą za bilet). „Do czysta” to przekrojowa wystawa poświęcona twórczości ikony performansu działającej od blisko pięciu dekad.

- Wystawa zorganizowana w CSW w Toruniu będzie odsłoną największej w Europie retrospektywy Mariny Abramović, zrealizowanej wspólnie z Moderna Museet w Sztokholmie, we współpracy z Muzeum Sztuki Współczesnej Louisiana w Humlebæk i Bundeskunsthalle w Bonn – informuje Centrum Sztuki Współczesnej na swojej stronie internetowej.

Na toruńskiej wystawie zostanie zaprezentowanych ok. 120 dzieł, które powstawały od lat 60. ubiegłego stulecia aż po czasy współczesne. Obok rysunków, rzeźb, fotografii i filmów będzie można zobaczyć także rekonstrukcje niektórych performansów Mariny Abramović.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

propozycjapropozycja

1 1

Pani Chutnik i jej podobnym proponuję wersję oszczędnościową w formule Soros!; czyli ze zniczem pod sąd, a w wersji super stać pod siedzibą tvp, szarpać, wyzywać i opluwać dziennikarzy! 08:43, 08.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dedykacjadedykacja

0 0

Pani Chutnik dedykuję coś w jej stylu, czyli poetyce lewackiej.
cyt.; zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu ? dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej?. (cyt.za: "Życie Literackie", 08.02.1953)
Rezolucję podpisały 53 osoby: Kazimierz Barnaś, Wł. Błachut, Jan Błoński, J. Bober, Władysław Bodnicki, A. Brosz, B. Brzeziński, Karol Bunsch, Bronisław Mróz-Długoszewski, Władysław Dobrowolski, Kornel Filipowicz, Ludwik Flaszen, Józef Andrzej Frasik, Zygmunt Greń, Leszek Herdegen, Roman Husarski, J. Janowski, Jan Jaźwiec, Andrzej Kijowski, Ryszard Kłyś, W. Krzemiński, J. Kurczab, Jalu Kurek, Tadeusz Kwiatkowski, Jerzy Lovell, J. Łabuz, Władysław Machejek, Włodzimierz Maciąg, Henryk Markiewicz, Bruno Miecugow, Hanna Mortkowicz-Olczakowa, Sławomir Mrożek, Tadeusz Nowak, Stefan Otwinowski, Adam Polewka, Marian Promiński, Julian Przyboś, E. Rączkowski, E. Sicińska, Stanisław Skoneczny, Maciej Słomczyński, Karol Szpalski, Wisława Szymborska, Tadeusz Śliwiak, Anna Świrszczyńska, Olgierd Terlecki, Henryk Vogler, Jan Wiktor, Adam Włodek, Jerzy Zagórski, Marian Załucki, Witold Zechenter, A. Znamierowski.?
16:26, 08.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BogatyBogaty

0 1

Nie znam obu pań i jakoś mnie nie poraża to wydarzenie. Nie wiem co wnosi ta pani do życia ale jakoś do mojego nic 06:42, 11.02.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%