Zamknij

Tego jeszcze nie było! David Lynch na toruńskiej scenie. I to nie sam! Takiego eksperymentu jeszcze nie było

16:26, 03.01.2018 Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj fot. Agnieszka Bielecka fot. Agnieszka Bielecka

Troje różnych reżyserów, trzy części i jeden spektakl stworzony na podstawie kultowego filmu Davida Lyncha. Rok 2018 Teatr Wilama Horzycy rozpoczyna od eksperymentu scenicznego, jakiego jeszcze dotąd w Toruniu nie było. To prawdziwa rewolucja!

Katarzyna Trzaska, Edyta Wróblewska i Maciej Marczewski podjęli się reżyserii spektaklu "Mulholland Drive", który powstał na podstawie scenariusza kultowego filmu Davida Lyncha. Trzy części jednego przedstawienia powstawały niezależnie od siebie. To eksperyment, jakiego toruńska widownia jeszcze nie widziała.

- Chcieliśmy skupić się na stylistycznej różnorodności, my bazujemy na twórczości Davida Lyncha, ale go nie naśladujemy - tłumaczy Trzaska. - Ja skupiłam się na postaci Betty, czyli młodej kobiety, która marzy o tym by odnieść sukces.

Reżyserzy pracując nad scenariuszem podzielili go na trzy części. Podział tekstu nie był niczym trudnym.

- Mi przypadła najbardziej mroczna część, która odpowiada końcówce filmu Lyncha - zdradza Edyta Wróblewska. - Opowiem o sile destrukcyjnego uczucia. To też część o samotności i utraconej miłości.

Przez ten spektakl reżyserzy chcą znaleźć odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania.

- "Mulholland Drive" to dobry pretekst, aby pokazać sytuacje, kiedy trzeba złamać zasady, których nigdy nie powinniśmy łamać. Gdzie jest ta granica? - zastanawia się Maciej Marczewski.

Co dokładnie zobaczymy na scenie? Publiczność zostanie podzielona na trzy grupy, które zobaczą trzy części przedstawienia w zupełnie innej kolejności. Takiego eksperymentu jeszcze w Toruniu nie było!

- To bardzo nietypowy projekt. Dostrzegamy to, jak zmieniają się niektóre znane nam teatralne przestrzenie - wyjaśnia Mirosława Sobik.

To, że sztuka realizowana jest na podstawie filmu znanego reżysera nie oznacza, że ktoś, kto go nie widział nie zrozumie jej przestania.

Bazą dla nas jest bardziej scenariusz niż sam film. Bardzo ciekawa jest zmienność odsłon. Dużo tajemnicy jest w tym Lynchu. Jego filmy zawsze zaskakują - zauważa Matylda Podfilipska.

Filmowe dzieło Lyncha tylko do pewnego moment było podstawowym odniesieniem dla twórców spektaklu.

- Już od jakiegoś czasu nie odnoszę tego do filmu, bo wiem, że opowiadamy trochę inną historię - przyznaje Joanna Rozkosz. - To nie o to chodzi, żeby odsyłać ludzi do filmu.

Eksperymentalne przedsięwzięcie wiąże się także z niebezpieczeństwami.

- Może się zdarzyć tak, że któryś z aktorów grający w więcej niż jednej części, nie zdąży wejść na scenę we właściwym momencie. Wtedy będziemy musieli improwizować - podkreśla Tomasz Mycan.

Czy eksperyment zakończy się sukcesem? Przekonamy się już w najbliższą niedzielę (7 stycznia) o godz. 19.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

jak zwykle nieuczciwjak zwykle nieuczciw

2 9

Panie Aleksandrowicz zapomniał pan dodać, że zgodę na wykorzystanie scenariusza Mullholland Drive, Teatr uzyskał dzięki Fundacji Tumult i dzięki temu, że Marek Żydowicz zaprosił go do Torunia z wystawą.
Czy pan musi być tak nieuczciwy?
Pracuje pan na tytuł hieny prasowej!
I załatwimy panu ten tytuł bo tekstów pańskiego autorstwa, które o tym świadczą jest wystarczająco z ostatnich dwóch lat.
19:35, 03.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

No i wystawa w CSWNo i wystawa w CSW

2 8

Trzeba zobaczyć wystawę, która stanowi świetny komentarz do Filmu i miejmy nadzieję - spektaklu. 20:28, 03.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

i jeszcze cośi jeszcze coś

2 5

Wystawa jest do lutego :) 20:29, 03.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Czyli Cenzura!Czyli Cenzura!

2 8

DDT blokuje wpisy!
Mój wpis z wczoraj się nie ukazał mimo tego, że nie ma w nim niczego co naruszałoby obowiązujące prawo. Powiedział mi to prawnik, a więc mamy do czynienia z naruszaniem prawa przez portal DDT! 03:33, 04.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

O są!O są!

2 6

Kilka godzin teraz trzeba czekać by się pojawił wpis? 10:42, 04.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

FaktycznieFaktycznie

10 3

Wywalmy wypowiedz jednego z reżyserów, bo ważniejsza jest rola Fundacji Tumult w realizacji tego przedstawienia. Hiena roku bo chłopak nie pisze codziennie o Camerimage??? Poważnie!? 12:11, 04.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Hiena dla AAHiena dla AA

3 6

Hiena za niekompetencję (niepełną informację) i lansowanie kolesi i kolesianek hehehe co było w tekście o niby podsumowaniu kulturalnym roku.
No tak bo w internecie miejsce jest ograniczone więc trzeba by wyrzucić wypowiedz jednego z reżyserów tylko ktoś z koleżków AA mógł takiego argumentu użyć. czy wy w ogóle myślicie, czy tylko umiecie nienawidzić?
To są wszystko złośliwości karzełka dziennikarskiego, bo poważny dziennikarz nie zachowuje się jak obrażony dzieciak i umie przyznać się do błędu jak choćby kłamstwa w sprawie kina Centrum czy przekręcone nazwiska dziekana WSP i byłego dziekana także.
20:54, 04.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DockDock

4 3

W Gazecie Pomorskiej tez nie było nic o Tumulcie w tekście o spektaklu, tez zasłużyli ja hienę??? Tez lansują kolesiostwo? Tez są karzełkami dziennikarskimi? Ja mogę zrozumieć, ze reaktor nadepnął ja odcisk, ale ja p**dole teraz będziecie wypisywać, anonimowo jak tchórze, ze jest nierzetelny? 22:27, 04.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DzieciakuDzieciaku

3 4

Po pierwsze błędy innych nie usprawiedliwiają ciebie!
Po drugie nikt w GP nie robił akcji pt STOP dla Likwidacji Kina Centrum i to na bazie kłamstw rozpowszechnianych przez KJ i JJ.
Po trzecie Nikt w GP nie przekręca nazwisk dziekanów WSP czwarte nikgy w GP nie ukazał się ranking wydarzeń kulturalnych pomijający ważne wydarzenia. Nikt nigdy też bezkrytycznie nie oceniał jako wartościowsze wydarzenie spotkań z kilkoma polskimi filmowacmi jako ważniejszego od unikatowej wystawy kultowego artysty światowej sławy.
Ale dla was sam fakt, że chodzi o artyste którego zapraszają ludzie z TUMULTU z Camerimage jako waszej obsesji, jako waszego wyimaginowanego wroga , wystarczy by być NIEOBIEKTYWNYM.
Macie kompleksy wielkie jak księżyc i manię prześladowczą bo tylko tak potraficie tłumaczyć swoje niepowodzenia. Nie porównujcie się do nikogo róbcie swoje, a krytykę przyjmujcie nie emocjonalnie tylko racjonalnie, Jak będziecie umieli z nij korzystać to uda wam się poprawiać to co robicie tak jak to robią organizatorzy Camerimage, którzy umieją wyciągać wnisoki ze swych niepowodzeń i festiwal urósł tak że jest ceniony na świecie.

21:20, 05.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do agresywnego panaDo agresywnego pana

5 2

Czytam i się dziwię. Ktoś pluje się jadem i kogoś oskarża o cholera wie co. Jakich "kolesi", co ma spektakl o Lynchu do osób z tym niezwiązanych. Chyba tu mamy do czynienia z chorobą poważną... 23:03, 10.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HerbatkaHerbatka

1 5

A ja rozumiem. Chodzi o to, że dziennikarz tendencyjnie pomija informacje, które promują ludzi i instytucję konkurencyjną dla jego znajomych. Nie trzeba być Papieżem by rozumieć, że to NIEUCZCIWE, NIEETYCZNE i NIEMORALNE.
Więc osoba zwracająca na to uwagę nie jest chora, natomiast ty nie rozumiejąc tego okazujesz się bęcwałem! :)
14:36, 12.01.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

A ja rozumiem...A ja rozumiem...

1 1

Że wszyscy dziennikarze są tacy? Pomorska, Nowości, TV Toruń i TVP Bydgoszcz też "tendencyjnie pominęli informacje, które promują ludzi i instytucję konkurencyjną dla jego/jej/ich znajomych". To już jest po prostu słabe... Ani jednej merytorycznej uwagi tylko foch i to taki bez żadnego ładu i składu? Żal... 15:48, 12.01.2018


niekompetentny AAniekompetentny AA

1 1

Merytorycznie wykazało ci tu kilku internautów, że AA pomija i marginalizuje tych któzy są konkurencją dla jego znajomków np. chodzi o marginalizowanie Camerimage i tego co robi Żydowicz tylko dlatego że AA jest zakumplowany z ludźmi z Tofi. Mało merytorycznie? hehehe
Dodać należy że AA nigdy nie przeprosił ani nie sprostował nieprawdziwych informacji jakie publikował na temat rzekomego zamknięcia KINA CENTRUM tylko dlatego że jest niekompetentny bo nie sprawdził czy przypadkiem nie kłamią : Jarek i Kaśka oraz jej koleżanka , która jest i jego koleżanką :) Mało merytoryki?
A pomyłki w nazwiskach dziekanów WSP? I wiele innych. Po co brniesz w coś co wszyscy to widzą jest sprawą przegraną bo fakty są niemiłosierne i potwierdzają zastrzeżenia wobec AA. 22:08, 12.01.2018


Czy ktoś może sensowCzy ktoś może sensow

3 1

Powiedzieć coś o spektaklu? Bo mnie nie obchodzi specjalnie, kto został pominięty a kto nie tylko chcę się dowiedzieć, czy warto, czy jak filmu nie uważam za arcydzieło, to docenię spektakl? 16:21, 12.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

To idź do teatruTo idź do teatru

1 3

Nie jęcz tu żeby ktoś ci doradził czy masz iść czy nie. Jak jesteś Ciekawy -Ciekawa to idź do Teatru i kup bilet. Prawdopodobnie nie masz problemu bo podobno biletów nie ma, a w ONECIE była bardzo dobra recenzja i spektaklu i wystawy.
A po co zawracasz głowę ludziom skoro film ci się nie podobał to do knajpy i wydaj pieniądze na piwo hahahaha. 22:02, 12.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Do agresywnego panaDo agresywnego pana

1 0

Jeżeli rzucasz oskarżenia wobec tych jakichs ludzi, to może uściślisz o jaką "konkurencję" chodzi?
Jaka instytucja jest "konkurencyjną dla jego znajomych"? Podejrzewam że autor tekstu ma wielu znajomych. Pewnie któryś pracuje np. w MPO. W tym wypadku ta "konkurencyjna instytucja" to np oczyszczalnia ścieków?
Oczywiście nie mam nic do ludzi zajmujących się ściekami :) to też praca. 12:07, 19.01.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%