Zamknij

Rewelacyjna gra i pewne zwycięstwo toruńskich koszykarzy w LM! Nie dali szans rywalowi z Francji!

09:13, 18.12.2019 AJ Aktualizacja: 09:15, 18.12.2019
Skomentuj Foto. Miłosz Zieliński Foto. Miłosz Zieliński

Rewelacyjna gra i pewne zwycięstwo toruńskich koszykarzy w LM!

Po serii porażek w rozgrywkach LM toruńscy koszykarze pokazali moc i odnieśli drugie zwycięstwo. Na wyjeździe pokonali francuski SIG 97:75. Niestety podczas meczu kontuzji doznał Damian Kulig. 

Torunianie zagrali bardzo dobrze w defensywnie. Znakomicie weszli też w mecz. Spotkanie zaczęli od rezultatu 12:2, a po pierwszej kwarcie prowadzili aż 16 punktami. W kolejnych kwartach kontrolowali przebieg gry i powiększali przewagę. Przegrali jedynie minimalnie czwartą kwartę. 

Polski Cukier  miał w tym meczu 55 procent skuteczności rzutów z gry m.in. wykorzystując 12 z 21 rzutów z dystansu.

Niestety po trzech minutach gry, parkiet musiał opuścić Damian Kulig. Dopiero co wrócił do gry, a już nabawił się kolejnego urazu. Nie wiadomo jeszcze ile potrwa jego przerwa.

Niestety mimo zwycięstwa Polski Cukier nadal zajmuje ostatnie miejsce w swojej grupie. Teraz przed torunianami ligowe starcie. W niedzielę we własnej hali podejmą Start Lublin. 

SIG Strasbourg - Polski Cukier Toruń 75:97 (12:28, 20:24, 22:27, 21:18)

SIG: Gabe York 12, Thomas Scrubb 11, Scottie Reynolds 10, Ali Traore 10, Boris Dallo 9, Jeremy Nzeulie 9, Damien Inglis 8, Jerai Grant 4, Jayson Tchicamboud 2, Essomé Miyem 0.

Polski Cukier: Chris Wright 16, Kyle Weaver 15, Alade Aminu 14, Keith Hornsby 13, Aaron Cel 12, Bartosz Diduszko 10, Aleksander Perka 7, Jakub Schenk 7, Damian Kulig 3, Mikołaj Ratajczak 0.

 

 

(AJ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

moltenmolten

4 0

Jest nieżle, coraz lepsza obrona. Wysoki % skuteczności w rzutach. Sześciu zawodników rzuciło ponad 10 pkt, czyli duża zespołowość. Martwi kolejna kontuzja. D. Kuliga. Czy nie za wcześnie wszedł do gry po przerwie? W niedzielę kolej na lubelską rewelację. 10:29, 18.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%