Zamknij

Wielkie emocje w Arenie Toruń. Polski Cukier Toruń bliżej mistrzostwa Polski!

19:19, 09.06.2019 online Aktualizacja: 20:40, 09.06.2019
Skomentuj Fot. Redakcja Fot. Redakcja

Polski Cukier Toruń pokonał w Arenie Toruń w piątym meczu finału EBL Anwil Włocławek 74:70. W rywalizacji do czterech zwycięstw torunianie prowadzą 3:2.

Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, był to mecz walki defensywy. Gdy jedna z drużyn wychodziła na prowadzenie druga zaraz ją goniła.Przez większość meczu żadna z drużyn nie osiągnęła większej niż 5 punktowa przewaga. Wszystko rozstrzygnęło się w 4 wygranej przez torunianin 22:18 kwarcie. 

W naszej ekipie najlepszy był Cheikh Mbodj, który zdobył 16 punktów i 4 zbiórki, a swoje tradycyjnie dołożył Aaron Cel. Ten do 11 "oczek" dodał 8 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty. Tyle samo punktów co Cel zdobył też Karol Gruszecki. Z kolei pod koszem bardzo dobrze grał Tomasz Śnieg.

W drużynie gości najlepszy okazał się Chase Simon, który zdobył 20 punktów, tylko 10 zdobył ich tym razem Ivan Almeida.

Szóste spotkanie finałów już w 12 czerwca. Rywalizacja przenosi się do Włocławka, a początek meczu w Hali Mistrzów zaplanowano na godzinę 17:30. Być może już wtedy Polski Cukier Toruń sięgnie po mistrzostwo kraju. Jeśli nie, to decydujący mecz w Toruniu w piątek 14 czerwca.

Polski Cukier Toruń - Anwil Włocławek 74:70 (21:19, 17:18, 14:15, 22:18)

Polski Cukier: Cheikh Mbodj 16, Aaron Cel 11, Bartosz Diduszko 11, Damian Kulig 8, Tomasz Śnieg 7, Karol Gruszecki 7, Robert Lowery 5, Łukasz Wiśniewski 4, Michael Umeh 3, Krzysztof Sulima 2.

Anwil: Chase Simon 20, Szymon Szewczyk 11, Ivan Almeida 10, Jarosław Zyskowski 9, Kamil Łączyński 9, Aleksander Czyż 4, Michał Michalak 4, Aaron Broussard 2, Walerij Lichodiej 1, Igor Wadowski 0.

(online )

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

spaldingspalding

1 0

Trzecie zwycięstwo TP PC! bardzo cieszy, ale na złoto trzeba jeszcze ciężko popracować. Straty piłki sprokurowane przez Lowery mogą nawet świętego Franciszka wyprowadzić z równowagi. Wreszcie nasi dominowali na tablicy 43 do 26, wolne TP 4, Anvil 10. I buta pewnych siebie kibiców została poskromiona. Pozostał im tylko napój piwopodobny czyli siuśki! I niechaj w tych klimatach już pozostaną.
Sędziowanie znów fatalne! Środa już blisko. Alleluja i do przodu
20:24, 09.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

KibicKibic

2 0

Czy kibice innych toruńskich drużyn są gorsi od żużlowych ponad 5000 kibiców i zero sprawnej komunikacji dziękujemy włodarzom miasta oraz radnym bezradnym 23:50, 09.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

spaldingspalding

0 0

c.d. Taktycznie już lepiej, wygraliśmy walkę na tablicach oraz wolne ( strata nasza 4, rywali 10). TP PC dokładniej kryli, ale nadal zostawiali swobodę rzutową z obwodu np. tak mało sprytnemu, dynamicznemu jak Szewczyk. Za wolno rozgrywamy piłkę, dajemy czas obronie gości na ustawienie się i pokrycie, statycznie oczekujemy na piłkę, nie poruszamy obrony rywala i niestety brak cierpliwości w przygotowaniu rzutu. Jeśli zawodnik dostaje podanie świecę, którą ledwo opanowuje uważając , aby nie nadepnąć linii, to nie dziwota, że ma kłopot z celnym oddaniem rzutu za 3! Było lepiej, ale... jak bola i kosztują straty rozgrywających. Sędziowanie, to porażka. Skoro nie można załatwić neutralnych sędziów na play off, to chyba stać PLK EBL na zakontraktowanie zagranicznych na finał! Nasi kibice-wreszcie na poziomie! Klasa, plus te koszulki! 07:58, 10.06.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%