Dreszczowiec dla Twardych Pierników! Nie było łatwo ale Radom został pokonany [TABELA]

Polski Cukier Toruń jechał do Radomia w roli faworyta ale rzeczywistość okazała się dużo trudniejsza niż układ w tabeli. HydroTruck postawił naszym bardzo trudne warunki ale końcówka okazała się szczęśliwa. Podopieczni Dejana Mihevca wygrali po dogrywce 87:85.

Obydwie drużyny dzieli w tabeli aż 10 miejsc ale różnica była widoczna tylko w pierwszej połowie spotkania. Torunianie imponująco rozpoczęli mecz i wygrali 26:10. W drugiej odsłonie zwyciężyli 25:22 i... na tym dobra gra się skończyła. Po zmianie stron Polski Cukier zaczął trwonić przewagę z początku spotkania (po dwóch kwartach Twarde Pierniki wygrywały 51:32). 

Trzecia część meczu to jedna z najgorszych ćwiartek Polskiego Cukru w tegorocznym sezonie TBL. HydroTruck Radom wygrał ją 28:16 i odrobił aż 12 punktów z 19. Wtedy zaczęło robić się gorąco. Ostatnia część to prawdziwa bitwa. Przez chwilę wydawało się, że poza zasięgiem Twardych Pierników jest nawet dogrywka ale ostatecznie po regulaminowym czasie gry na tablicy widniał remisowy wynik 78:78. 

W emocjonującej dogrywce Polski Cukier Toruń rzucił o dwa oczka więcej od rywali i zwyciężył 87:85. Mecz nie należał jednak do najlepszych w wykonaniu toruńskich koszykarzy. W tabeli Twarde Pierniki zajmują trzecie miejsce. Przed naszymi zawodnikami są jeszcze Stelmet Zielona Góra i Arka Gdynia. Zaraz za nami jest Anwil Włocławek i Stal Ostrów Wielkopolski.

HydroTruck Radom - Polski Cukier Toruń 85:87 (10:26, 22:25, 28:16, 18:11, d. 7:9)

HydroTruck: Artur Mielczarek 17, Obie Trotter 17, Cullen Neal 14, Marcin Piechowicz 11, Duda Sanadze 11, Carl Lindbom 7, Daniel Wall 6, Wojciech Wątroba 2, Mateusz Szczypiński 0.

Polski Cukier: Cheikh Mbodj 14, Aaron Cel 13, Bartosz Diduszko 12, Robert Lowery 10, Michael Umeh 10, Karol Gruszecki 9, Łukasz Wiśniewski 6, Krzysztof Sulima 6, Damian Kulig 4, Tomasz Śnieg 3.