Koszykarze Polskiego Cukru Toruń stają do walki o mistrzostwo Polski. Pierwszą przeszkodą do pokonania będzie wymagający zespół z Dąbrowy Górniczej, prowadzony przez byłego szkoleniowca Twardych Pierników, Jacka Winnickiego.
W środę w siedzibie firmy Seban przy ul. Kniaziewicza zorganizowano konferencję prasową, na której pojawili się: Dejan Mihevc, Łukasz Wiśniewski, Glenn Cosey oraz Damian Jeszke. Trener oraz zawodnicy podsumowali sezon zasadniczy oraz nakreślili plany na najbliższe tygodnie.
- Naszym podstawowym celem było dostanie się do play-offów, drugim wygranie Pucharu Polski. Wierzę, że wykonaliśmy dobrą pracę i to zaprocentuje. Kluczowe jest dla mnie jednak to, że forma zespołu idzie do góry. Jesteśmy naprawdę silną drużyną, która potrafi wygrać z każdym. To trochę jak niezapisana jeszcze do końca książka. Mieliśmy kilka fajnych historii w niej, ale nie wszystkie jeszcze zostały zapisane. Wierzę, że wszyscy razem zapiszemy się w niej złotymi zgłoskami – klub, kibice, sponsorzy oraz miasto – powiedział Dejan Mihevc, szkoleniowiec Polskiego Cukru Toruń.
Smaczku rywalizacji z MKS-em dodaje fakt, że jej trenerem jest dobrze znany w Toruniu Jacek Winnicki, który doprowadził torunian w poprzednim sezonie do mistrzostwa Polski. Czy będzie to miało jakieś znaczenie?
- Tak samo jak trener Jacek Winnicki zna nas bardzo dobrze, tak i my znamy jego filozofię. Działa to w obie strony. Musimy wykorzystać przewagę własnego parkietu. Musimy wrócić do podstawowych rzeczy, takich jak obrona 1 na 1, zbiórki oraz szanowanie piłki. Naturalną koleją rzeczy jest to, że chcielibyśmy zdobyć mistrzostwo Polski. Apetyt rośnie w miarę jedzenia – przyznał Łukasz Wiśniewski, kapitan Polskiego Cukru Toruń.
Pierwszy mecz już w piątek w Arenie Toruń. Początek o godzinie 20:00.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz